
Dzisiaj ponownie, trzeci dzień z rzędu, odbędzie się jeden mecz mniej niż planowano, a na tym może się nie skończyć, ponieważ w Filadelfii mają spotkać się dwie mocno osłabione drużyny i trudno zakładać, że na pewno w obu uda się zebrać wymagane minimum dostępnych zawodników. W kolejnych dniach może być jeszcze trudniej utrzymać pełen grafik, dlatego we władzach ligi trwają dyskusje jak poradzić sobie z obecną sytuacją wzrostu zakażeń.
Wczoraj odbyły się spotkania ze Związkiem Zawodników i z generalnymi managerami, a na dzisiaj zaplanowano specjalne zebranie Board of Governors. Według niektórych doniesień scenariusz tygodniowej lub dwutygodniowej przerwy nie jest wykluczony, ale w weekend NBA temu zaprzeczała, a obecne rozmowy przede wszystkim koncentrują się na modyfikacjach protokołów bezpieczeństwa. Według Adriana Wojnarowskiego omawiane są ewentualne zmiany dotyczące przed i pomeczowych spotkań/rozmów zawodników przeciwnych drużyn, długości rzutówek i treningów, wprowadzenia większych restrykcji dotyczących noszenia maseczek czy wyjść do restauracji.
One item met with GM resistance on call with NBA today, sources tell ESPN: The elimination of gameday morning shoot-arounds. There is an idea to permit shoot-arounds within 2-3 hours of games, which would include testing then vs. the mornings. Some GM's pushed back there.
— Adrian Wojnarowski (@wojespn) January 11, 2021
Jeszcze innym pomysłem na poradzenie sobie z większą liczbą zakażonych zawodników jest możliwość rozszerzenia składów. Już w offseason niektórzy proponowali to rozwiązanie (dodanie dwóch więcej two-way zawodników) i teraz mówi się, że liga może je ponownie rozważyć, kiedy kolejne drużyny mają problem z zebraniem wymaganego minimum ośmiu dostępnych graczy. Ale nie wszyscy uważają, że to miałoby sens. Doc Rivers wskazuje, że to co prawda umożliwiłoby rozgrywanie meczów, ale nie robiłoby różnicy dla osłabionej drużyny, bo co z tego, że wystawią na boisko zawodników z końca ławki? Nie zastąpią oni gwiazd drużyny, dlatego kluczowe jest właśnie to, żeby dostępni byli najważniejsi zawodnicy. Innym argumentem przeciwko powiększaniu składu jest to, że więcej graczy oznacza większe ryzyko zakażeń.
Philadelphia 76ers wczoraj mieli dwóch graczy więcej niż w sobotę, w tym jednego ze swoich gwiazdorów, ale ponownie to było zdecydowanie za mało. Ponownie wysoko przegrali i nie są już liderami Wschodu, a dzisiaj przed nimi kolejny mecz. Tym razem jednak szanse będą bardziej wyrównane, bo do Philly przyjeżdżają zdziesiątkowani Miami Heat.
(4-4) Miami @ 3w4b2b (7-4) Philadelphia 1:00
__________________________________
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Dokładne informacje i instrukcja jak wygląda proces zakupu znajdują się na stronie FAQ
Jeśli nadal masz wątpliwości, zapraszamy do naszej sekcji z darmowymi artykułami, gdzie będziesz mógł przekonać się, że naprawdę warto.
Formularz zamówienia
Nazwa | Przelew |
---|---|
Abonament 30 dni | 19 zł |
Formularz zamówienia
Nazwa | Przelew |
---|---|
Abonament 90 dni | 49 zł |
Formularz zamówienia
Nazwa | Przelew |
---|---|
Abonament 360 dni | 159 zł |
Irving to jednak debil, albo ma już koszykówkę w dupie.
A nie może być i to i to?
W sumie racja. Szkoda, talent chłopak ma.
Debil bo rodzina wazniejsza niz koszykowka?
Koszykówka jest ważniejsza niż jakaś tam rodzina.
Debil. Wyobrażasz sobie, że Messi nie wystąpił w meczu bo był na urodzinach u siostry i taty? Przecież to jest jakieś przedszkole, mentalne zdebilenie i brak profesjonalizmu, za który niestety odpowiedzialna jest sama liga, bo głaszczą ich po jajach przy każdej okazji, zamiast zawieszać w pizdu i dawać kary w milionach.
Sam, z własnego wyboru, oglądasz tych “debili”, czym zresztą przyczyniasz się do milionów, które zarabiają, taki paradoks :)
Racja, ale ja ich nie zagłaskałem i nie należę do grupy ‘a niech tam sobie pozałatwia swoje sprawy i wraca do gry’
Ma kurwa grać, albo niech kończy karierę i przestaje się wygłupiać :-)
John Wall- migrena???Jakby co,mam Panadol.
Miałeś kiedyś migrenę?
W 76ers gralo dzisiaj 9 graczy, a nie 8. Tak tylko wtracam, bo zauwazylem na nba.com…
Kyrie Irving? Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie?
Na pewno widziała go siostra i Drake, wczoraj na imprezie.
Czy Spurs nie powinni jak najszybciej pomyśleć o wymianie i pozyskać gracza na pozycje 4/5? Przecież po zakończeniu sezonu pozostają z dwójką białych podkoszowych i w tym niezbyt nadającym sie (delikatnie mówiąc) do obecnej gry Poeltl. Wiem, ze niektórzy już widzieli Poeltl w pierwszej S5 zamiast Aldridge, lecz mam nadzieje ze już ten entuzjazm im opadł widząc jakie g.w.o prezentuje po obu stronach parkietu.
Staty Poeltl wyglądają (delikatnie mówiąc) niezbyt imponująca:
10 gier 43ptk. 20/39 z gry 3/13(23%) z wolnych oraz 3 bloki!!!
(tylko Mills i Murray maja mniej bloków).
Spurs powinni jak najszybciej zrobić trade z Indiana i pozyskać
http://www.espn.com/nba/tradeMachine?tradeId=y6xr53k7
oraz Pick/i dla Indiany.
Jeżeli Spurs będą chcieli przedłużyć DeRozan’a to:
http://www.espn.com/nba/tradeMachine?tradeId=yxc3rxxq
Pan X i jego talent sa skromnie mówiąc niezbyt dobrze wykorzystywane w Indianie.
Jak dla mnie Pan X jest stworzony, by grac w Spurs z tym młodym Core’m, jak i również, to ze jest z Texasu ;)
Ciekawe co sobie teraz mysli Durant o wspolnym, przyszlym mistrzostwie z plaskoziemcą ;)