Dniówka: Mnóstwo szumu i niewiadomych na dwa tygodnie przed draftem

9
fot. AP Photo

Władze NBA i NBPA dalej negocjują warunki nowego sezonu, a zawodnicy ciągle nie chcą zgodzić się na rozpoczęcie 22 grudnia. Podobno w lidze jeszcze panuje optymizm, że uda się dogadać w tej sprawie, ale rozmawiając z managerami w poniedziałek Adam Silver ostrzegał, że kończy się czas. Jest go już naprawdę niewiele, bo kolejne dni mijają, a przecież w tym scenariuszu obozy treningowe musiałyby ruszyć już za niespełna miesiąc. Głównym argumentem za świątecznym startem są oczywiście większe zyski, na czym zależeć powinno obu stronom, ale też pewnie kwestia podziału pieniędzy i redukcji kontraktów jest kluczowym problemem, który blokuje porozumienie bardziej niż termin sezonu.

Nadal jedyną datą, którą znamy jest 18 listopada. Już za nieco ponad dwa tygodnie wreszcie odbędzie się draft. Najbardziej wyczekany draft w historii NBA, do którego drużyny przygotowują się już od miesięcy. Teoretycznie żadna klasa debiutantów nie została prześwietlona tak dogłębnie jak ta tegoroczna, ale równocześnie wobec żadnej nie było chyba tylu niewiadomych. Bo oczywiście można było analizować wideo i zbierać informacje podczas zdalnych rozmów, ale tego materiału do skautingu było mniej niż zwykle, a w dodatku pochodzi w przytłaczającej większości sprzed kilku miesięcy. Nie wiadomo co zmieniło się od czasu gdy zawodnicy rozgrywali swoje ostatnie mecze, jak spędzili czas pandemii i jak bardzo przykładali się do pracy nad swoją grą. Natomiast mocno ograniczona dostępności workoutów sprawia, że trudno sprawdzić obecną dyspozycję i ocenić progres.

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.
Poprzedni artykułMiędzy Rondem a Palmą (915): Zapowiada Draft 2020
Następny artykułFlesz: Dlaczego Rob Pelinka nie lubi turnieju Play-In

9 KOMENTARZE

  1. Nie bardzo widzę sens dla GSW brania Wisemana. Gosc moze ma upside ale na dzis jego wartość jest ograniczona. Płacenie 8 mln rocznie za centra do łapania lobow przy ich napakowanym budżecie mija się z celem. Gość typu McGee dam im +/- to samo na minimalnym kontrakcie.

    Avdija ze swoim koszykarskie IQ wydaje się fajnym fitem, jeśli nie boją się o jego rzut (słaby % osobistych). Avdija pewnie będzie dostępny kolo 4 miejsca więc mogą próbować schodzić w dół i zgarnąć jakieś assety na handel.

    0
  2. Kevin O’Connor przedstawil swietny deal, który zadowolił by chyba wszystkich fanów Spurs, ale ma też sporo sensu. #6 pick Atlanty do SAS za DeRozana i ich #11 pick.
    Skoro to draft jednego gracza jak pisze Maciek to nie ma wielkiej różnicy przy wyborach 6 i 11 (no chyba, że tak nisko spadnie np. Avdija), a DeRozan mógłby się okazać sporym wzmocnieniem dla zespołu, który chce zagrać w Playoffs.

    0