Wake-Up: Pan Grojek wziął crunch, Jerami piłkę i piękna gra Denver przetrwała blitz Lakers

28
fot. NBA League Pass

Denver Nuggets trafili 55% rzutów, Los Angeles Lakers tylko 6 trójek i może nie mamy jeszcze serii, ale jest już tylko 2-1. Choć gdyby nie Jamal Murray mogło być już dzisiaj po wszystkim.

Paul Millsap w 11 próbie wygrał wreszcie w playoffach z Królem. To już pokazuje, że to Denver ma więcej fightu niż tamta Atlanta.

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.
Poprzedni artykułBilly Donovan nowym trenerem Chicago Bulls
Następny artykułFlesz: NBA dostała w niedzielę terminarzową lekcję od NFL

28 KOMENTARZE

  1. Nuggets klasycznie w meczu nr 3 przy 0:2 wyszli z większą energią. Lakers uśpieni i bez biegania do kontrataku tracą sporo ze swojej ofensywy. Ale żeby biegać do kontrataku, trzeba robić stopy w obronie. A tych za dużo nie było. Znowu dużo strat i fauli. Howard musi przestać ujadać i faulować co 2 minuty, bo to jest mega słabe.

    Lebron w końcu nieźle się pace’ował i dotarł na 4 kwartę. 13 punktów, kilka asyst i jedna przestrzelona trójka przy 98:101.

    Ciekawie się robi, ale założę się, że ani Morris ani Grant nie będą mieć drugiego takiego meczu.

    Typowałem Lakers w 6. Ale jeśli Denver wygra G4, to będzie cieplutko.

    0
  2. Biorąc pod uwagę koronapanikę, epatowanie w mediach liczbami zarażonych i zmarłych, to na mecze z publiką możemy poczekać nawet jeszcze kilka lat. Także myślę, że będą musieli jednak grać. Zaczną pewnie na wiosnę jak się skończy sezon grypowy.

    0
  3. Ja bym póki co nie panikował. Grant + ławka Nuggets nie zagrają drugi raz tak dobrego meczu, a zmiennicy Lakers tak słabego.

    No i 4 (słownie: cztery) zbiórki łącznie McGee, Howarda i AD? Co to w ogóle miało być???

    Btw, Danny Green jest (przepraszam za słowo), kurwa, DRAMATYCZNY.

    0
  4. Nie lubię takiej postawy drużyny , która ma mistrzowską aspirację :/// chodzi mi o podejście do tego meczu. Murray ma rację równie dobrze mogłoby być 2-1 dla Nuggets. 2 zbiórki AD ???? 6 łącznie z DH i JMcGee ? WTF ? Nuggets tylko czekają na takie przepasanie w obronie i to wykorzystali, bo była ławka i był Murray , który ich ośmieszył i miał TE rzuty. W finale konferencji wchodzisz w każdy mecz na maxa , bronisz od samego początku , a nie przy minus 20. Rozumiem, że każdy może mieć gorszy dzień, ale game 2 też nie był najlepszy , obrzydliwy wręcz , więc w game 3 trzeba było wejść na pełnej kurwie i skończyć “mentalnie” tą serię, a tak zrobiła się mini seria… :/ LAKERS do cholery nie lekceważcie NUGGETS. To bardzo dobry team.

    0
    • Niby moglo byc 2-1 dla Nuggets, ale ja znow nie lubie takiego pieprzenia ala Murray.

      Trza bylo trafic jeden rzut/zrobic 1zb/wybronic jedno posiadanie, a nie klapac dziobem. Masz 48min i prawie 120 posiadan zeby wygrac mecz. Jesli tego nie wykorzystales, to po meczu morda w kubel. No chyba, ze potrzebujesz wyplakac sie psiapsiolkom jaki ten swiat niesprawiedliwy

      0