Dniówka: Offseason w OKC, Presti gotowy do handlowania? Znikający w czwartych kwartach Harden

3
fot. AP Photo

Miami Heat muszą jeszcze poczekać, żeby dowiedzieć się z kim zmierzą się w walce o finał NBA, ale już przynajmniej wiedzą, że na starcie kolejnej rundy będą mieli przewagę kilku dni odpoczynku więcej i dwóch meczów w nogach mniej.

Heat mają chwilę oddechu, tymczasem odesłani przez nich na wakacje Milwaukee Bucks są oczywiście jednym z głównych tematów mediów. Choć Giannis Antetokounmpo nieco popsuł możliwość podkręcania atmosfery gorącymi plotkami o jego przyszłości, szybko ucinając spekulacje o tym, że mógłby poprosić o transfer. Pozostają więc dyskusje o tym, kogo Bucks mogą ściągnąć mu do pomocy. Na razie jednym z najczęściej przewijających się nazwisk jest Chris Paul. Zaczęło się od tweeta Marca Steina z NY Times, który napisał o panującym w lidze przekonaniu, że Bucks spróbują zrobić transfer po rozgrywającego Oklahomy City Thunder. Niewątpliwe upgrade na tej pozycji wydaje się najbardziej konieczny w Milwaukee, bo po raz kolejny przekonali się, że na Ericu Bledsoe nie mogą polegać. Potrzebują wartościowego ballhandlera do gry w pick-and-rollu, który potrafi atakować w koźle, ale też rzucić z dystansu. Paul mógłby się tu dobrze wkomponować, ale nie zapominajmy, że ma już 35 lat na karku, bogatą historię problemów zdrowotnych, a w kontrakcie aż $85 milionów za następne dwa sezony.

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.
Poprzedni artykułPodcast Sitarz Kwiatkowski: Przed G4 Lakers-Rockets
Następny artykułNowy sezon nie wystartuje wcześniej niż w Święta Bożego Narodzenia

3 KOMENTARZE

  1. Nie chcę wsadzać kija w mrowisko, ale czy faktycznie należy aż tak obwiniać Hardena za ten bilans 1:2? 32/7/48% za trzy to przecież bardzo dobre statystyki. Oczywiście powinien więcej brać na siebie w końcówkach, rzucało się to w oczy już w pierwszej rundzie, ale na pewno nie umieściłbym go w gronie największych rozczarowań tych play off. Gra na poziomie mniej więcej z sezonu regularnego i jest najlepszym graczem Rockets, wielu graczy można czepiać się w tych PO bardziej.

    0