Flesz: Zakażeni piłkarze MLS już są na kampusie NBA

22
fot. Google Maps

Kiedy możemy na Szóstym Graczu łączyć koszykówkę z mapami, rzucam wszystko.

Nie-bąbel-tylko-kampus! Nieprzypadkowo w mówieniu o wznowieniu rozgrywek słowo ‘bubble’ zastępowane od miesiąca powoli jest przez słowo ‘campus’. To zresztą frazą ‘NBA Campus’ – nie ‘NBA Bubble’ – podpisana została przez NBA słynna już mapa, która pojawia się w moim co drugim śnie.

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.
Poprzedni artykułNieznany gracz Pelicans ma COVID-19, został już zastąpiony
Następny artykułOrlando Magic pierwszą drużyną na kampusie

22 KOMENTARZE

  1. Wchodzę na strony “ogólnotematyczne” – pitu-pitu o wyborach, czy raczej pudelek o kandydatach. Wchodzę na mojego kochanego 6g – brejking njus o bąblu-nie-bąblu i tak w koło Macieju (nomen omen). Czy Wy też, drodzy współczytelnicy nie czujcie zmęczenia – więcej! – kompletnego braku zainteresowania tematem okołobańkowym? Zaczną grać, to zaczniemy o nich czytać, czyż nie? Czy może jestem w zrzędzącej mniejszosci?

    0
    • Ja najczęściej w ogóle o tym nie czytam, chyba że chce przeczytać cokolwiek na 6G.

      BTW.
      Rozumiem, że nie ma o czym pisać ale brak jakiejkolwiek kreatywności redakcji jest rozbrajający. Chłopaki przebąkuja w podcastach i w artykułach, że odczuwają odpływ subskrybentów przez tego COVIDA i ja się w cale nie dziwię. Jestem z 6G od początku, abonament kończy mi się w offseason ale się nie waham i przedłużam dalej. W tym roku zrobiłem analogicznie ale wkurza mnie, że redakcja w ogóle nie odnalazła się w nowej rzeczywistości, nie zaproponowali nic od siebie na czas posuchy. Wyszli z założenia, niewiele się dzieje, to niewiele robimy. Szkoda tylko, że z naszej strony nie ma opcji “nie wiele się dzieje to niewiele płacimy”. Zabrzmiało to jak “płacę, to wymagam”, a nie o to mi chodziło. Chcę tylko powiedzieć o zgnuśnieniu jakie tu zapanowało. To nie jest klasyczny sezon ogórkowy po free agency, a przed startem sezonu, gdzie taka przerwa każdemu się przydaje. Tu każdy jest głodny kontentu. Ja np zacząłem zaglądać na gwaizdybasketu (sic!), bo jestem tak wygłodniały, a 6G tak mało oferuje. Poziom tam jest różny ale co chwilę jest jakieś zestawienie, jakiś ranking, jakiś pomysł. Nawet jak są z dupy, to przynajmniej prowokują do dyskusji. A na 6G? Raport z korona lokautu i bieda flesze, dziękuję zapraszamy jutro. Jeszcze w ostatniej Palmie usłyszalem, że Maciek nie będzie typował, bo potem źle mu się ogląda mecze, czy tam o nich pisze. Tylko czekać aż stwierdzi, że przestaje pisać, bo to też wpływa na odbiór meczy ;)

      Tak wiem, że jest gra draftowa i dobrze bo jest jedynym powodem dla wchodzenia obecnie na ten portal.
      Tylko, że gra draftowa to kontent dostarczany przez czytelników.

      0
      • Bieda flesze, jprd … :)
        Już jakiś czas temu pisałem że przydałby się jakiś audycik …
        Czy ktoś tu w ogóle ostatnio policzył ilość znaków Maciejowi?
        Czy ktoś to w ogóle kontroluje? :)
        Gdzie jest DrĆma? A może ma już konto na Gwiazdach Basketu?
        :)
        Żeby się coś zaczęło dziać, może trzeba wrócić do Gorącego Ekspresu i jakiś polaryzujących pytań o politykę, covid, lgbt albo black lives matter?
        Wtedy gorące dyskusje i po 150 komentarzy pod każdym postem gwarantowane :)

        0
      • Jest jeden prosty pomysł jak zrobić fajny ruch na stronie – utworzenie „shoutboxa”, gdzie wszyscy czytelnicy na bieżąco będą mogli wrzucać komentarze/ posty/ jakkolwiek inaczej to nazwiemy.
        Mi tu tego bardzo brakuje bo np. jak nie ma newsa żadnego przez 2 dni to przynajmniej można byłoby poczytać opinie innych a opinie ludzi na tej stronie są w większości merytoryczne i nie zrobi się z tego forum onetu na pewno.

        0
  2. Po tym jak w polskich kopalniach zbadano wszystkich i okazało się, że jest mnóstwo wyników pozytywnych nie dziwi mnie, że w NBA jest tyle pozytywnych. Ale w kopalniach 95% przechodzi to bezobjawowo, więc mam strasznie w dupie to, że trzech graczy Heat ma covid.
    Badanie w polskich kopalniach pokazało mi, że my żyjemy, pracujemy i chodzimy do sklepu z tym wirusem. A tutaj narracja jakby wszystko miało w tym bąblu się zawalic.

    0
    • Sytuacja jest nieco bardziej skomplikowana w zależności od kraju, co ma najprawdopodobniej związek z obowiązkowymi szczepieniami przede wszystkim na groźlicę w byłych krajach demoludów. Dlatego jest taki rozstrzał między zgonami czy w ogóle ciężkimi przypadkami chociażby u nas, ale i Białorusi, czy Rosji. U nas SZ jest w stanie dramatycznym a mino to są miejsca w szpitalach i wolne respiratory. Ciekawe są tez porównania Portugalia/Hiszpania albo landy wschodnie i zachodnie w Niemczech.
      USA czy GB to inna bajka i dlatego u nas są np możliwe mecze z publika, a tam tak się szczypią, bo o ile zarażać możemy się podobnie, to u nas o wiele więcej osób nawet tego nie odczuje, w USA takie proste to nie jest

      0
  3. Djoković w tydzień się wyleczył z COVIDa, myślę że wszyscy trochę przereagowywują. Jedynym niebezpieczeństwem dla świata było to że szpitale nie wydolą w pierwszej fali. I oczywiście osoby starsze. Na szczęście szpitale dały radę, a osoby starsze muszą po prostu dużo bardziej uważać gdzie wychodzą. A zawodnicy to są freaki fizyczne, które najpewniej (poza Dinwiddiem) nawet nie odczuwają tego wirusa, a część z nich mogła go już przejść nawet o tym nie widząc.

    0
  4. Medialna afera z koroną w tle dała się nam wszystkim we znaki-nie da sie ukryć.
    Od jej początku – pomijając pierwsze dwa tygodnie Marca, kiedy zagrożenie wydawało się realne, byłem w tej grupie – “Niewiernych Tomaszów” – bagatelizujących całą sprawę.
    Po dwóch tygodniach, kiedy quasi-realne zagrożenie (zaznaczam, że w mojej opinii) – zajęła realna polityka, z całym jej śmierdzącym anturażem, zostałem, jedną z milionów “ofiar coronawirusa”.

    Z racji wykonywanej pracy, nie mogłem zobaczyć swojej rodziny przez 4 miesiące.
    Bywało już kiedyś podobnie, ale nigdy z przyczyn,na które nie miałem realnego wpływu, co było naprawdę dojmujące.
    Jest rzeczą oczywistą, że podobny problem dotknął wielu ludzi, którzy siłą rzeczy, dokonali pewnych przewartościowań w swojej percepcji spraw ważnych, i tych, trochę mniej…

    Czuję się oszukany, bezsilny i odarty ze złudzeń,że mój ostatni skrawek- lepszego, odrealnionego świata-świata ukochanej NBA- jest niczym innym, jak ten zchamiony matrix wokół.

    Korporacje pracują pełną parą, “social distancig” – jest fikcją, chłopcy kopią gałę w Hiszpanii i w Anglii a nasii koszykarscy herosi, i władze ligii, mam wrażenie, że “pierdolą się, jak matka z łobuzem”.

    Long story, short… morał z tego-dla mnie- taki.. wrócą, fajnie…nie wrócą.. chyba po raz pierwszy w życiu, nie będę tak tęsknił…

    Są, bardziej ważkie rzeczy w życiu, nawet na poziomie rozrywki.
    Ta “pandemia” to mi uzmysłowiła.

    Ps.
    Karol Śliwa fajnie mówił o “tych” sprawach w “PSL ‘u”.
    Swoją drogą, czy ktoś z Was ma wrażenie, że to duchowy brat Przemka Kujawińskiego w obecnych pod’ach o koszu?
    Klasa, wiedza, i ta nutka uzasadnionej arogancji. (?)

    0
    • No dla mnie u Karola jest za dużo arogancji. Zwłaszcza, że jego sposób mówienia nie zmienia się w zasadzie w ogóle gdy przechodzi z tematów w których jest ekspertem (koszykówka) do tematów gdzie w temacie ma w najlepszym razie ogólną. Bardzo lubię ich słuchać, gdy mówią o koszykówce, ale gdy tylko zjeżdżają z torów koszykówki to bardzo często kończy się u mnie nerwowym szukaniem momentu w którym z powrotem zaczną o niej rozmawiać (w przeciwieństwie do Palmy, gdzie często pozakoszykarskie elementy bywają jej najlepszym elementem).

      0
    • A gdzie mu tam do Przemka. Slowo pisane i mowione to jakas liga okregowa. Te same zwroty, stylistyka przy kazdej okazji wtracane “ludzie nie wiedza” “ludzie nie zdaja sobie sprawy”. Juz bym wolal zeby Gorny sam ten podcast prowadzil, bo przynajmniej momentami jest smieszny, albo palnie cos od serca… :)

      0