Gra Draftowa: Nie mogło zabraknąć Marcina Gortata

18
fot. KAMIL KRZACZYNSKI / Newspix.pl

PIERWSZA RUNDA
DRUGA RUNDA
TRZECIA RUNDA

91. Obiboki
(Billups 05/06, Embiid 18/19, Hayward 16/17): Shane Battier 2007/08
92. Nowa Sól Huskies
(Anthony 12/13, Allen 00/01, Bowen 02/03): Bam Adebayo 2019/20
93. Prestige & Glamour
(George 18/19, Thompson 14/15, Rondo 11/12): DeAndre Jordan 2014/15
94. Plastusie
(Ginobili 04/05, Parker 06/07, G.Wallace 09/10): Luol Deng 2010/11
95. Piotr Sitarz
(Pierce 07/08, Jokić 18/19, Conley 16/17): Raja Bell 2006/07
96. Rzenson Team
(Westbrook 16/17, P.Gasol 09/10, D.Green 13/14): Brandon Ingram 2019/20
97. Ball So Hard University
(Rose 10/11, Bosh 09/10, J.O’Neal 03/04): Michael Finley 1999/00
98. Wojownicze Truskawki
(Antetokounmpo 19/20, Wall 16/17, Towns 19/20): Tony Allen 2012/13
99. Biali Nie Potrafią Skakać
(Lillard 18/19, Yao 08/09, Holiday 17/18): David West 2012/13
100. Bestia
(Irving 17/18, J.Butler 16/17, A.Sabonis 97/98): Domantas Sabonis 2019/20
101. Piotr Kolanowski
(McGrady 02/03, Cousins 16/17, Millsap 15/16): Kirk Hinrich 2006/07
102. Okrutni Siepacze Zła
(M.Gasol 16/17, Brand 05/06, I.Thomas 16/17): Josh Howard 2006/07
103. Team Killer Bee’s
(B.Wallace 01/02, Oladipo 17/18, B.Davis 07/08): Antoine Walker 2000/01
104. Pastrami z Rysia
(Harden 18/19, Dr.Green 15/16, Camby 06/07): Jason Richardson 2007/08
105. Nashville Wildcats
(Carter 00/01, D.Williams 09/10, Stoudemire 07/08): Brook Lopez 2018/19
106. Poważne Żuki
(Wade 08/09, Ibaka 12/13, Middleton 19/20): Boris Diaw 2013/14
107. Janusze z Kwarantanny
(Paul 08/09, Love 13/14, T.Chandler 10/11): Hidayet Türkoğlu 2007/08
108. Gród Złotniki
(Nowitzki 10/11, World Peace 08/09, T.Young 19/20): Marcus Smart 2019/20
109. Team Gostyń
(Iverson 00/01, Tatum 19/29, Aldridge 13/14): Roy Hibbert 2013/14
110. Czarny Humor
(Doncić 19/20, Noah 13/14, Booker 18/19): Jaylen Brown 2019/20
111. Dzieci Shawna Kempa
(Leonard 18/19, Marion 05/06, R.Wallace 05/06): Kemba Walker 2019/20
112. Sadło Charlesa Barkley’a
(Garnett 03/04, Beal 19/20, Odom 08/09): Robert Covington 2017/18
113. Squash
(Durant 16/17, Gobert 18/19, Iguodala 14/15): Richard Hamilton 2005/06
114. Maciej Misztal
(D.Howard 10/11, Roy 08/09, J.Johnson 09/10): Avery Bradley 2015/16

115. Adam Szczepański
(Bryant 08/09, Griffin 13/14, Lowry 18/19): Marcin Gortat 2014/15

Szczerze mówiąc, początkowo myślałem o stworzeniu nowocześniejszego, niższego składu, z fałszywą piątką i silnym skrzydłowym rzucającą za trzy niczym Davis Bertans, ale ostatecznie idę w klasykę. Patrząc na drużyny rywali, na Yao, Embiida, Jokica, Gasolów, Cousinsa czy Sabonisa i fakt, że wcześniej spadł do mnie Blake Griffin, doszedłem do wniosku, że potrzebuję centra. W naszej Grze pozycja środkowego na szczęście nie umarła, więc muszę mieć kogoś, kto będzie przepychał się pod koszami i też będzie chronił obręcz, a akurat do tego Blake zupełnie się nie nadaje.

Mimo że to już 115 pick, nadal wśród dostępnych środkowych jest kilku bardzo znanych zawodników, gwiazd jak All-Star Andrew Bynum, Andre Drummond czy choćby Hassan Whiteside. Gdyby chodziło tu tylko o statystyki, na pewno wybrałbym któregoś z nich. Ale w naszej zabawie na szczęście chodzi o coś więcej niż cyferki i zebranie piątki Meczu Gwiazd. Staramy się stworzyć zespoły, które na parkiecie miałyby sens, chemię i które mogłyby wygrywać prawdziwe mecze o stawkę. Dlatego nie chce u siebie zawodnika, któremu można zarzucić niewystarczające serce do gry, zaangażowanie albo kiepską boiskową inteligencję.

Nie potrzebuje też kolejnej gwiazdy. Mam już Big3, liderów, którzy potrafią nie tylko zdobywać punkty, ale też kreować grę dla siebie i kolegów. Teraz potrzebuję dwóch wybitnych zadaniowców, którzy będą ich dobrze uzupełniać. Dlatego pod koszem chce fightera z charakterem, który skupi się na pracy dla drużyny. Dlatego biorę Marcina Gortata z okresu jego prime’u. Jednego z najlepszych role playerów w NBA, mistrza stawiania zasłon, idealnego partnera do gry pick-and-roll, świetnego finiszera przy obręczy, dobrego zbierającego i kluczową postać silnej (szóstej w całej lidze) obrony Washington Wizards.

Czy to ruch pod publiczkę? Biorę naszego człowieka w NBA, żeby moja drużyna zyskała na popularności… Nie tym się kierowałem. Przede wszystkim chciałem gracza, który będzie pasował i którego lubię, ale nie da się ukryć, że był to dodatkowy argument za Gortatem. W końcu tu chodzi też o stworzenie zespołu, którego obserwatorzy naszej Gry polubią i uwierzą w jego siłę. Choć nie zapominajcie, że mam już Kobiego, więc zastępy jego psychofanów i tak pójdą w ciemno za moim teamem:)

Per 100 Poss Table
Season Age Tm G FGA FG% FTA FT% ORB TRB AST STL BLK PTS ORtg DRtg
2014-15 30 WAS 82 16.2 .566 3.7 .703 3.8 15.0 2.0 1.0 2.3 20.9 114 100
Poprzedni artykułKoniec sezonu dla LaMarcusa Aldridge’a
Następny artykułMiędzy Rondem a Palmą (882): Czy Myszka Miki zrobi nam herbatę

18 KOMENTARZE

    • Gortat był świetnym zadaniowcem, swoją drogą ciekawe jest to że net rating promuje rolujących i dobrze broniących centrów. Rekordowe wyniki mają np. Gobert, Chandler czy DeAndre, a nie da się ich nazwać najlepszymi graczami w lidze. Chętnie bym przeczytał artykuł który to dobrze tłumaczy, zwłaszcza te ofensywne ratingi około 130.

      0
        • Nie,niekoniecznie trzeba go lubić.Wystarczy docenić to co realnie wnosił na plac(wszystko co Adam wypunktował w uzasadnieniu jest sprawdzalne)+etyka pracy i żelazne zdrowie.Lubić także można,moim zdaniem w tym przypadku połaczenie konkretów z lokalnym patriotyzmem się broni.

          0
        • Ok, rzeczywiście – sam to sobie dopowiedziałem. Ale i tak wziąłbym do składu z takim poziomem talentu gościa, który sprawdził się już w roli zadaniowca (bo taką też rolę będzie miał w tym zespole) i w zakresie zadań, które będzie wykonywał jest graczem elitarnym.

          Trochę na zasadzie analogii do Ibaki i rzutów za 3. Może mógłby zrobić ten krok w tył, może by i trafiał na niezłej skuteczności, nie wiemy. Może i Bynum/Hassan itp. sprawdzili by się w zespole gdzie dostawali by piłkę raz na 5 posiadań. Może.

          0