Flesz: Biały Westbrook i być może najlepszy skład w historii NBA

4
fot. newspix.pl

Wróćmy się do lat dziewięćdziesiątych raz jeszcze, od kiedy teraz będziemy prawdopodobnie robić kółka wokół myślenia o tym czy i jak wrócić, ale także dlatego, że lata dziewięćdziesiąte były zdecydowane bardziej żywe i prawdziwe, niż czas obecny.

Napisałem tydzień lub 187 tygodni temu o Clydzie Drexlerze jako graczu, o którym myślę dziś już inaczej niż przez długi, długi czas o nim myślałem. Ale The Glide nie jest jedyny. Jest więcej takich zawodników i grali oni ciut wcześniej niż boom nastąpił, czyli na przełomie lat 80-tych i 90-tych. Są to gracze, o których chyba więcej słyszałem (82 rocznik), niż widziałem. Nie wiem czy mogę któregokolwiek umieścić w tak rozgrzewających krew w żyłach dyskusjach o ‘Overrated / Underrated’ – tak o nich nie myślę. Ot brakuje mi koszykówki w pięć-na-pięć choreografii, więc są to gracze, których obecnie kocham oglądać i z niecierpliwością czekam aż znowu mecze ich drużyn znajdą się w rotacji. Bo co nam w tym życiu zostało?

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.
Poprzedni artykułDniówka: Koszykarze bez koszy
Następny artykułGra Draftowa: AK47 i seks porzucony na rzecz zwycięstw

4 KOMENTARZE