Między Rondem a Palmą (867): Białe plamy

6
fot. Oskar Pilch

Dziś w Palmie rozmawiamy o decyzji Adama Silvera, krajach wolnych od Koronawirusa i polskich olimpijczykach. Sprawdzamy jeziora partnerskie Malawi, jakie masła zNYK w życiu widział i który z nas to jaglana, a który gryczan.

[wpdm_file id=887] 

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.
Poprzedni artykułDniówka: Przebudowa w Detroit
Następny artykułGordon Hayward będzie chciał podjąć opcję gracza na kolejny sezon

6 KOMENTARZE

  1. A propos Szwecji, polecam spojrzenie od środka – https://audycje.tokfm.pl/podcast/88119,Szwecja-nie-trzeba-nas-straszyc-karami-spontanicznie-wybralismy-izolacje

    off top: paradoksalnie jak się okazuje w Szwecji każdy resort jest niezależny od władzy(sic!) można, można?

    A propos Trójki, ja sobie postanowiłem, że przestaję słuchać PR3, gdy wywalą Dariusza Rosiaka i od stycznia już go nie ma, ale za to super się odnalazł https://podcasts.apple.com/pl/podcast/raport-o-stanie-%C5%9Bwiata-dariusza-rosiaka/id1500480464?l=pl

    0
  2. Ja jeszcze odnośnie wczorajszej Palmy:
    – Co do draftu jak na ZPP, to świetny pomysł! Pewnie, Maćku, że to mało poważne itd ale to właśnie super, tego nam trzeba. Poważnych spraw mamy chyba wszyscy pod dostatkiem aktualnie…
    A i wtedy chyba robiliście bez cezury czasowej, jak dobrze pamiętam. Dla mnie byłoby to ok ale może być też od 95-ego.
    – Znyku, jestem z Tobą jeżeli chodzi o historyczne mecze w playoffach. Też byłbym skłonny dopłacić trochę, żeby mieć wszystkie, w dobrej jakości, w jednym miejscu na LP.
    – Co do bramki to zdecydowanie Diego! Choć to nie był nigdy „mój” piłkarz, to ciężar gatunkowy meczu, drużyn itd mnie bardziej przekonuje.
    Jako ciekawostkę przyznam, że dobrze pamiętam ten mecz Belgii z ASaud.+ inne mecze a szczególnie zwycięstwo z Holandią gdzie cuda w bramce robił, będący w szczycie formy, mój ówczesny bramkarski idol Michel Preud’homme :)))
    PS. Nadawajcie dalej choć dzisiejszą przesłucham pewnie jutro, bo czuje się bardziej zmęczony niż żyjąc w normalnym trybie… Ale dwa biura, szkoła i przedszkole w jednym miejscu, potrafią zrobić swoje :)
    PS2. Ale zawsze lepiej być zmęczonym niż mieć za dużo czasu wolnego a obawiam się, że takie czasy idą…

    0