Dziś w Palmie.
Dziś w Palmie rozmawiamy o Mateuszu Ponitce w NBA, flamandzkim malarstwie i o niedawnym tripie zNYKającego po państwie Holandia. Sprawdzamy temat wycofania żółwich opasek, Top-3 obrazów przechowywanych w Polsce, na czym polega holenderska bezpośredniość i dlaczego Holendrzy są dobrzy w łyżwiarstwie szybkim, a w hokeju na lodzie już nie.
[wpdm_file id=817]
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Zaloguj się jeśli masz już abonament
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
“wszystko co nierentowne, musi upaść” w państwie o wybitnie rozbuchanym socjalu brzmi co najmniej egzotycznie drogi ZNYKu
Albo proroczo :)
Co to za brednie o piłce ręcznej?Zarówno na MŚ i ME są mecze o 3 miejsce.I bardzo dobrze,że są rozgrywane.”Mały” finał zawsze ma swój urok i znaczenie dla kibiców.
Dzięki Panowie – mega przyjemnie się słuchało :)
Dolaczam do kolegi
Co do opasek to wydaje mi się prawdopodobna teoria Znyka. Pewnie obu organizacjom (liga i Nike) wycofanie ich było na rękę. Produkt na tyle prosty i łatwy do zrobienia, że pewnie jakoś mega się w sklepach Nike nie sprzedawał, a moda na niego wpływała bardziej na sprzedaż no name zamienników. Więc kruszyć kopie o to w Nike raczej nie chcieli.
Jak usłyszałem Coffee Corner, to myślałem w pierwszej chwili , że można tam skręta kupić ;)
Fajna ta część kulturowa , Palma uczy , dziękuję
Znyku, następnym razem daj znać jak będziesz w NL, z chęcią ugoszczę tudzież oprowadzę ;) pozdro!
Trzymam za słowo!
Znyku co za baba tak do Ciebie powiedziała?!
Daj jej namiar to pokażemy jej jaki jest polski background kulturowy.
Interesujaca palemka! Tak się złożyło, że mieszkałem w Haarlem przez jakiś czas, a obecnie jestem w Amsterdamie. Faktycznie jest tak, że właściwie każdy mówi po angielsku. Można iść na targ, kupić 3 ziemniaki i sprzedawca opowie nam po angielsku, który nadaje się do smażenia, który na puree, a na koniec, mimo, iż mówimy o targu, za ziemniaki zapłacimy kartą. Jako ciekawostka, to gdzieś przeczytałem, że ponad 90% Holendrów mówi po angielsku, podczas gdy w UK ten współczynnik jest na poziomie niecałych 80% ;) Jeśli chodzi o hokej, dużo bardziej popularny jest hokej na trawie, grają wszyscy, a szczególnie dziewczyny, które są światową potęgą. Na koniec, w kwestii różnic kulturowych i tej holenderskiej bezpośredniości. Akurat pracuje w dużym banku, z ludźmi z całego świata i zdecydowanie Holendrzy wyróżniają się pod tym wzgledem. Nie wiem tylko, czy wynika to z tego o czym mówił Znyk, czy raczej z tego, że sami myślą, że są najmądrzejsi na świecie ;)
zNYKu pozwól, że trochę przysuszę. W herbie miasta Lejda znajdują się jednak dwa klucze. Więc polski odpowiednik to prędzej KLUCZbork. Kurtyna.