Dniówka: Rockets wracają do Houston walczyć o życie. Raptors potrzebują wsparcia dla Kawhia

8
fot. League Pass

James Harden jeszcze w czwartek miał mocno zaczerwienione oczy i przyznawał, że nadal odczuwa skutki urazu. Na szczęście nie doznał uszkodzenia oka, rogówka nie ucierpiała i dzisiaj już powinien widzieć normalnie. Dobrze się dla niego złożyło, że w kalendarzu były aż trzy dni przerwy przed Game 3. Dzisiaj ma być gotowy na mecz, w którym Houston Rockets będą walczyć o swoje życie. Jako jedyni w tych półfinałach konferencji nie wyrwali wyjazdowego zwycięstwa, dlatego szybko znaleźli się pod ścianą.

Golden State @ Houston (2-0) 2:30

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.
Poprzedni artykułWake-Up: Blazers wygrali maraton trwający aż 4 dogrywki. Bucks przejęli prowadzenie w Bostonie
Następny artykułWake-Up: Harden trafiał rzuty w końcówce dogrywki, Steph zderzył się obręczą i Rockets wygrali Game 3

8 KOMENTARZE

  1. Czy kogoś dziwi ‘brak’ Capeli w tych meczach? Przecież ten gość w ataku potrafi tylko łapać podania i robić wsady.
    W obronie jak widać też Warriors potrafią łatwo go wyłączyć.
    Zatem czy jest z niego jednak taki dobry center?

    0
    • To samo chciałem napisać! Można się czepiać Chrisa Paula ale Capela jest wręcz śmieszny. Dostaje podanie 3 metry (!!) od kosza z niższym gościem na sobie i zero footwork, ani floatera ani rzutu, tylko panika i odrzut piłki do kolegi. Zero rozwoju na przestrzeni ostatnich sezonów, Gortat potrafił więcej…

      0