Wake-Up: 51 punktów Warriors w pierwszej kwarcie w Denver podczas nocy ofensywnej orgii w NBA

11
fot. League Pass

Cóż za szalona noc! Punkty, mnóstwo PUNKTÓW, tak dużo, że patrząc na statystyki aż trudno uwierzyć, że to prawdziwe wyniki, a nie gra komputerowa. Ofensywna eksplozja całej NBA jest jednym z głównych historii tego sezonu i ta noc była tego wręcz modelowym przykładem… albo ogromnym przegięciem.

Golden State Warriors w pojedynku na szczycie Zachodu w Denver rozstrzelali się na rekordowe 51 punktów już w pierwszej kwarcie. Philadelphia 76ers rzucili 83 do przerwy, a w sumie uzbierali 149 punktów rozjeżdżając byłą drużynę Jimmy’ego Butlera. Atlanta Hawks najpierw w drugiej, a potem też w czwartej kwarcie zdobyli aż 45 punktów przeciwko najlepszej obronie ligi. Indiana Pacers zakończyli swój mecz z dorobkiem 131. Milwaukee Bucks wystarczyło tylko 124, żeby przerwać serię porażek z Miami Heat.

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.
Poprzedni artykułTerry Rozier: “Mamy zbyt dużo talentu w drużynie”
Następny artykułFlesz: Jak Golden State Warriors odebrali Nuggets nr 1 na Zachodzie

11 KOMENTARZE

  1. Phila przyszła po swoje i załatwiła sprawę w jakieś piętnaście minut.Budująco to wyglądało,ale cały czas mam wrażenie że mają czterech pewniaków do gry w playoffach plus McConnell Chandler i Shamet.Pytanie czy dodadzą jakiegoś weterana o ile nie dwóch.

    0