Między Rondem a Palmą (713): Nie mylić z defloracją

4
autor: Oskar Pilch

Dziś w Palmie.

Dziś w Palmie lądujemy na półmetku sezonu i sprawdzamy krajobraz: czy Warriors są tak dobrzy jak byli, i czy ktoś może im zagrozić?

Tematy poboczne, klasycznie: komentarze, defloracja i co jest nr 1 na liście tematów, które zakończą Palmę.

Rozmawiamy o Alpach Lyngeńskich w Norwegii i Górach Szwedzkich w Polsce, nie rozmawiamy o przepisach z grzybami, ale za to o przyszłości Kristapsa Porzingisa w lub poza New York Knicks długo #FreeKnicksDiscussion

[wpdm_file id=716] 

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.
Poprzedni artykułWake-Up: Mecz Wigginsa i zwycięstwo w debiucie Ryana Saundersa. Game-winner Jokica
Następny artykułFlesz: 31-12 Raptors są dobrzy, ale jak dobrzy?

4 KOMENTARZE

  1. Ha wkraczamy na moje rejony:

    Death Metal – technika wokalna zwana growlem, z reguły niższe rejestry. Wyjątki np.późny
    Chuck Schuldiner i jego zespół Death.

    Black metal – skrzek, wrzask, krzyk, zazwyczaj wyższe rejestry.

    Polecam literaturę o tym zjawisku w Norwegii, o którym mówisz Maciek, gdybyś potrzebował
    pomocy służę. Tylko nie zaczynaj od filmu fabularnego “Władcy Chaosu”bo tam to jest wszystko
    uproszczone i przeinaczone.

    I polecam te gatunki, a black metal w Polsce to chyba obecnie najlepiej rozwijający
    się i najbardziej progresywny gatunek muzyczny.

    0
  2. A mi historia Duranta w LAL pasuje. Dlaczego?
    Najważniejszym tematem jego kariery jest temat wiecznie drugiego. Przechodząc do Lakers, do LeBrona który bardzo powoli ale schodzi z swojego prime, Durant będzie mógł przejąć rolę pierwszej opcji i w PlayOff być nr jeden z namaszczenia Tatusia, Mistrzostwo, MVP Ligi, MVP finałów obok “GOAT’a” Lepiej niż Scottie, ahhh te marzenia.

    0