Wymiana: Krótkowzroczność Wizards w stylu Grunfelda, Suns nadal bez rozgrywającego

3
fot. AP Photo

Po tej kuriozalnej sytuacji, w której jedni oddawali MarShona Brooksa, a drudzy byli przekonani, że dostają Dillona Brooksa i fiasku trójstronnej wymiany, Washington Wizards i Phoenix Suns wrócili do rozmów. Już bez Memphis Grizzlies i bez udziału żadnego Brooksa, ostatecznie dogadali trade. Trevor Ariza jednak wraca do Waszyngtonu. Austin Rivers tak jak zakładała pierwotna wersja wymiany, przenosi się do Arizony, a razem z nim Kelly Oubre, który wcześniej miał wylądować w Memphis.

Wizards to obecnie szósta najgorsza drużyna całej ligi. Mają sporo talentu, jednak ich najważniejsi zawodnicy razem nie tworzą większej wartości i mimo że grają już razem kolejny rok, nie widać między nimi chemii, a bardziej zmęczenie sobą. Grają słabo, w zespole panuje bardzo kiepska atmosfera, dlatego w ostatnich tygodniach dużo mówiło się o konieczności poważnych zmian, ale teraz widać, że władze klubu nie są na to gotowe. Ernie Grunfeld woli bardziej zachowawcze działania. Zamiast rozpocząć przebudowę, albo chociażby przemeblowanie składu, uznał, że lepiej dodać sprawdzonego role playera, żeby gonić za playoffami. W końcu po co panikować i rozbijać zespół, skoro obecnie mają tylko 3 mecze straty do najlepszej ósemki? Nadal jeszcze mogą zająć całkiem niezłe miejsce na tym słabym w środku tabeli Wschodzie, co w Waszyngtonie pewnie wystarczy, żeby Grunfeld utrzymał się na stanowisku, które zajmie już od 2003 roku.

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.
Poprzedni artykułWake-Up: Comeback i zwycięstwo Bulls w San Antonio. Koniec serii Celtics. Triple-doubles LeBron i Lonzo
Następny artykułSixers oczekują za Fultza mocnego picku w Drafcie

3 KOMENTARZE

  1. byly kluby , ktore moglyby Oubre lyknac za pick w drafcie, 2 picki 2nd R jeden z 1st R. Ale Erni walczy o swoja pozycje, kosztem pozycji long termowej klubu, dla ktorego pracuje. Idiotyczny ruch, jak dla mnie. Wiz nie awansuja do PO, wiec to jest jakby leasing gracza, ze strata potencjalnego picku w drafcie. Co wiecej zabrali sobie asset jedyny, Morrisa nie dostana nie podpisza we free agency, bo ten dostanie swoja wyplate( jest bardzo solidnych 4-5 graczem rotacji, 6manem)

    0