Dniówka: Drugie starcie Warriors-Raptors i Doncić-Young

15
fot. AP Photo

Kawhi Leonard wczoraj nie zagrał z powodu urazu biodra, ale to podobno nic poważnego, więc można mieć nadzieję, że dostał wolne w dużej mierze dlatego, żeby dzisiaj mógł wystąpić w Oakland. Nick Nurse obiecuje, że jego gwiazdor dzisiaj pojawi się na boisku jeśli tylko będzie czuł się dobrze. Pozostaje trzymać kciuki i mieć nadzieję, że szybko rozstrzygnięty mecz w Los Angeles pomógł też zachować siły pozostałym zawodnikom Toronto Raptors.

Dwa tygodnie temu w Toronto obejrzeliśmy jeden z najlepszych meczów sezonu w pojedynku liderów NBA z obrońcami tytułu, dlatego teraz oczekiwania są jeszcze większe i chcielibyśmy kolejnego klasyka, choć w sytuacji gdy goście są back-to-back, a Golden State Warriors już w pełnym składzie, pozostaje obawa, że możemy nie doczekać aż tak dobrego, wyrównanego widowiska. W końcu poprzednio osłabionym Warriors niewiele brakowało, żeby wyrwać zwycięstwo, a teraz Kevin Durant nie będzie musiał już ciągnąć drużyny tak jak wtedy, więc też jego rywalizacja z Leonardem może nieco stracić na temperaturze.

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.
Poprzedni artykułMiędzy Rondem a Palmą (703): Jest mi bardzo przykro – Arek Mnieliż
Następny artykułPrzerwa na Żądanie EXTRA: Jim Boylen i supermarkety

15 KOMENTARZE

    • Niezwykle ciekawie zapowiada się spotkanie pomiędzy popularnymi Knickerbocker’s a miejscowymi Kawalerzystami. Drużyny ostatni raz spotkały się jeszcze w kwietniu, a 12 z ostatnich 14 meczów wygrali Cavs. Na szczęście dzisiejszy mecz powinien byc bardziej wyrównany, jako że w porównaniu z zeszłym sezonem w drużynie z Cleveland brakuje takich specjalistów w rzutach za 3 jak Korver (transfer do Utah), JR Smith (emerytura) i Jerzego Hilla (transfer do Bucks), niestety nie zobaczymy również leczącego stope giganta tablic Tristana Thompsona (ostatnio został 17 zawodnikiem Cavs który zdobył przynajmniej 5000 punktów). Na pocieszenie kibiców, nowy nabytek Sexton radzi sobie coraz lepiej i miał podwójną zdobycz punktową już w 23 meczach. Kibice na pewno cieszą się również z powrotu swojego wściekłego psa Delavedovy.
      Knicks w tym sezonie nie walczą o nic i można odnieść wrażenie że ich ekstrawagancki i niezwykle przystojny trener testuje zawodników już pod kątem przyszłego sezonu. Na pewno wybijającą się postacią drużyny jest, zeszłoroczne pośmiewisko, Tim Hardaway Jr który w tym sezonie trafił już 77 trójek i jest to 5 wynik w całej NBA. Wraz z Knicks do Cleveland zawita po raz pierwszy Kevin Knox, zawodnik wybrany tylko numer niżej niż Sexton. Po niezbyt dobrym początku sezony zdobywa on w grudniu średnio 15,6 punkta przy skuteczności 39,2%. Pojedynek tej dwójki będzie bez wątpienia atrakcją dzisiejszego wieczoru.

      0
  1. Pisanie o Draymondzie Greenie jako o gwiazdorze jest sporym nadużyciem.
    W tej chwili to bardzo średni gracz zadaniowy, niesamowicie zyskujący w grze
    z trzema wybitnymi zawodnikami.
    Jeden z najbardziej przecenianych i przepłaconych graczy w całej lidze.
    Nie jestem w stanie zrozumieć uczestnictwa tego wyrobnika w AllStars
    w dwóch poprzednich sezonach.

    0