#SpitGate: Rondo napluł Paulowi w twarz

11

Według Chrisa Paula, Rajon Rondo napluł mu w twarz i dlatego tak ostro zareagował, co wywołało bójkę. James Harden i Carmelo Anthony uważają, że to co zrobił Rondo jest niedopuszczalne i ich kolega miał pełne prawo odpowiedzieć. Rondo natomiast utrzymuje, że nie opluł Paula i jest wściekły z powodu tych oskarżeń. Los Angeles Lakers wspierają swojego rozgrywającego, ponieważ przejrzeli wideo i niczego takiego się nie dopatrzyli.

Na żadnej powtórce nie widać momentu, w którym Rondo mógłby splunąć na Paula, ale widać jak CP ociera twarz tuż przed tym jak ruszył na rywala. Znany na twitterze Rob Perez dokładnie przeanalizował sytuację i według jego obserwacji, to Melo mógł przypadkowo splunąć na Chrisa…

Melo jednak nie wydaje się mieć wątpliwości, że to Rondo.

Poza bójką na parkiecie, doszło też do konfrontacji na trybunach jednego z członków rodziny Rondo z żoną Paula.

Paul i Rondo od dawna się nie lubią, mają historię starć ze sobą. Co innego Brandon Ingram. Paul jest bardzo zdziwiony postawą młodego gracza Lakers, który wrócił jeszcze, żeby wyprowadzić cios w jego stronę, mimo że CP dotychczas pełnił dla niego rolę mentora.

A ciekawe co Rondo myśli o tym, że LeBron tuż po bójce uspokajał swojego przyjaciela Paula, zamiast być ze swoją drużyną…

NBA będzie teraz przyglądać się dokładnie całej tej sytuacji. Houston Rockets już dzisiaj grają kolejny mecz w Staples Center, dlatego szybko muszą zostać podjęte jakieś decyzje. Odpowiedzialny za tego typu sprawy we władzach ligi Kiki VanDeWeghe był na trybunach, więc widział wszystko na żywo.

UPDATE: Znalazło się nagranie potwierdzające, że Rondo jednak splunął na Paula.

NBA ustaliła kary zawieszenia:

Poprzedni artykułNBA chce przeforsować dwa dodatkowe warunki przy okazji obniżenia minimalnego wieku graczy
Następny artykułSitarz: Obserwacje (7)

11 KOMENTARZE

    • A co ma myśleć. Wiedział do jakiego cyrku idzie.

      Za to bardzo ciekawi mnie co sobie przy szklaneczce pomyślał Ray Ray. Musi to być coś w stylu – taki beef z Miami, taka zielona krew a grałeś już gościem, który rozwalił Ci łokieć, teraz poszedłeś grać z Lebronem i w dodatku w koszulce Lakers …

      0
    • EEtam od razu debil ;-) To podobno największa lub najgrubsza nadzieja Lakers od lat ;-).
      Swoją drogą dostał 4 mecze. Mało. Ale ciekawsze będzie jak się spotka z CP3 na North Carolina Basketball Camp. Bo podobno od lat się tam spotykali i Paul dla Ingrama był wzorem. Jedno wielkie LOL. Gdzie miałeś mózg Brandonie?

      0