Fantasy 6G – podstawy podstaw

21

Sto czterdzieści osób na 3 poziomach rozgrywek. Do tego kilkanaście osób na listach rezerwowych. Tyle udało nam się zgromadzić w drugim sezonie naszych rozgrywek. Myślę że jest to pewien powód do dumy. Zwłaszcza, że całkiem spora część graczy to w tym roku ludzie dopiero poznający fantasy. Będę tu cały sezon dla wszystkich, bardziej i mniej zaawansowanych i mam nadzieję publikować co jakiś czas teksty bardziej dotykające podstaw tej gry niż poważnej analizy statystycznej. Dzisiaj będzie taki tekst. Niedawno był nawet podobny. 

Póki co gramy tylko jednym systemem – rotissiere z draftem wężykiem ABAB, dlatego na takim formacie będę się koncentrował. Planujemy rozwój tu też – aukcje to lepszy format draftu – head 2 head daje więcej emocji na wstępie. Zobaczymy jak wyjdzie.

Póki co, w związku z tym, że już zaraz rusza pierwsza z naszych lig:

Mały Poradnik Gracza Fantasy

  1. Pozycje

Każda drużyna ma 10 slotów „pierwszego składu” i 3 na ławce:
Pierwszy skład: PG, SG, G, SF, PF, F, C, UTL, UTL, UTL

Na PG, można wystawić tylko gracza z przypisaną pozycją PG, na SG tylko gracza z przypisaną pozycją SG itd., na G(guard) tylko gracza z przypisaną pozycją guarda czyli zarówno PG jak i SG, identyczna sytuacja dotyczy skrzydłowych. UTL – tu można wystawić dowolnego gracza, więc tłumacząc z fantasy na ludzkie, te pozycje to: PG, SG, Guard, SF, PF, Forward, C, dowolny, dowolny, dowolny. Niektórzy gracze mają do siebie przypisane po kilka pozycji, niektórzy nawet 3, co zwiększa ich wartość.

Należy pamiętać żeby w drafcie pozyskać po co najmniej dwóch graczy z przypisanych każdą z 5 podstawowych pozycji, obowiązkowy jest tylko jeden, ale jeśli on dozna kontuzji, będziesz miał kłopot jeśli nie załatwisz sobie pewnej elastyczności na starcie.

Właśnie na wypadek kontuzji i trzymania graczy o wysokim potencjalne, lub wartości handlowej mamy trzy sloty ławki. 3 są umowne, możesz na ławce trzymać całą drużynę, a mieć pusty pierwszy skład, chodzi o to, że poza podstawową dziesiątką możesz w drafcie wybrać 3 dodatkowych graczy – też na dowolne pozycje.

Oprócz tego mamy w ligach po jednej pozycji IL – injured list, czyli jeśli jeden gracz w Twoim składzie będzie kontuzjowany i miał na Y! status „injured” (nie „out”) możesz go na nią przesunąć i pobrać w jego miejsce jakiegoś wolnego agenta, bez potrzeby zwalniania kogokolwiek. Jeśli będziesz miał dwóch kontuzjowanych, niestety musisz jednego z nich trzymać na ławce – będzie Ci w ten sposób zajmował miejsce w składzie.

  1. Punktacja

W klasycznym formacie roto każdy gracz punktuje dla Twojej drużynie w 9 kategoriach statystycznych: pkt, 3PTM, as, zb, blk, stl, FG%, FT%, TO.

W 20 zespołowej lidze jeśli wygrasz kategorię, będziesz miał 20 pkt, będziesz ostatni, 1.

My gramy klasycznie. Tak więc w 20 zespołowej lidze, maksymalna ilość punktów do zdobycia to 180 – 9×20, minimalna 9.

Dodatkowo istotną zależnością jest to, że im lepszych masz graczy, tym lepsze wyniki w pierwszych ośmiu kategoriach i tym gorsze w ostatniej, TO. Taktyki, w których wybierając dobrych graczy zachowujesz szansę na wiele punktów w TO wymagają wybierania bardzo określonego profilu zawodników.

Co ważne, pkt i duże pozytywne wpływy na FG i FT są dostępne raczej tylko na początku draftu, im dalsza runda tym trudniej o scorerów.

Najrzadszą i najtrudniejszą kategorią i pozycją są BLK i centrzy, to wynika z obecnych trendów w NBA. W związku z tym, jako że średnia ligowa bloków jest bardzo niska, biorąc robiącego 3 blk na mecz Davisa, jednym graczem gwarantujesz sobie właściwie górną połówkę ligi w tej kategorii. Z tego względu blokujący centrzy są najczęściej przeceniani w fantasy, zwłaszcza jeśli nie psują innych kategorii (zwłaszcza FT)

Skoro jesteśmy przy procentach – ważne, żeby pamiętać o tym, że w przeciwieństwie do innych kategorii, gracze mogą tu nie tylko „nie produkować”, a wręcz odejmować.

Jako przykład: Trae Young. Mógłbyś wytrzymać jego niską skuteczność FG, gdyby oddawał 5 rzutów na mecz. Jeśli jednak będzie rzucaż 37% i oddawał aż 10-15 rzutów na mecz – masz kłopot. Dlatego patrząc na procenty – patrz nie tylko na skuteczność, ale też na ilość prób. Jeśli gracz A oddaje 2 osobiste na mecz na 65% ma mniejszy ujemny wpływ na tę kategorię niż gracz B który trafia 70% ale oddaje aż 8 osobistych na mecz.

  1. Jak wybierać

Rozsądnie. Zakładamy, że każdy nasz gracz wie, kim są ludzie których wybiera, w końcu mamy tu samych fanów NBA. Dlatego każdy umie określić potencjał i miejsce w karierze danego zawodnika. Podstawowa zasada draftu fantasy brzmi „NIE WYBIERAJ GRACZA NA JEGO SUFICIE”. Co to znaczy? Znaczy tyle, że jeśli prognozujesz, że jeśli wszystko pójdzie dobrze, ręka wyzdrowieje i będzie grał jako faktyczny PG w piątce Suns, to Devin Booker będzie Top15 graczem ligi, to nie znaczy, że masz go wybrać z 15 numerem – bo on może to zrobi, ale PRAWDOPODOBNIE coś się spierdoli. Więc jeśli uważasz że ma potencjał na bycie 15 graczem roto i masz 15 pick draftu, to weź kogoś innego kto prawdopodobnie osiągnie wartość w tym rejonie, a z 26. weź Bookera, dzięki czemu BYĆ MOŻE będziesz miał tam steal i dwóch wybranych przez Ciebie graczy BYĆ może będzie w Top15. Jeśli zrobisz odwrotnie, to BYĆ MOŻE będziesz miał jednego, a PRAWDOPODOBNIE dwóch w okolicy wartości Top25. Mam nadzieję że to jasne.

  1. Start.

W pierwszych rundach warto zatroszczyć się o zrównoważoną produkcję z naciskiem na punkty i procenty. Jeśli weźmiesz upośledzonego gracza (na przykład Drummonda i jego FT) w pierwszej rundzie, to już wtedy będziesz miał zdefiniowane co musisz dalej robić i prawdopodobnie już po pierwszej rundzie będziesz musiał brać pod uwagę „punt” (czyli odpuszczenie) danej kategorii. To jak łatwo policzyć, zmniejsza dostępną pulę punktów. Jedyna kategoria, którą, o ile nie masz bardzo specyficznej taktyki, powinieneś odpuścić na początku, to straty. Nimi się nie przejmuj, dobrzy gracze tracą piłkę, kropka.

5. Punt

Właśnie „punt”. Jeśli odpuszczasz jakąś kategorię, to nie znaczy, że celowo wybierasz graczy którzy są w niej słabi, to znaczy że masz ją w dupie. Nie patrzysz na nią zupełnie. Typu, odpuszczasz FT, ale z 100. pickiem masz dostępnego rzucającego dobrze osobiste Valanciunasa i słabo Harrella. Jeśli potrzebujesz zbiórek, bloków, pewniejszej produkcji, i tak bierz Valanciunasa, bo w pozostałych 8 kategoriach jest lepszy, nieważne że jego dobre FT się zmarnują.

Jeśli robisz punt na daną kategorię i np. wychodzi Ci, że robiąc punt na FT Drummond będzie dla Ciebie 9. najlepszym graczem fantasy, to nie znaczy, że masz go wybierać z 9. numerem. Nie na tym polega znajdowanie wartości poprzez punt. Inni nie odpuszczają tej kategorii więc mają go na przykład jako 31. najlepszego gracza, albo 35. Dlatego Ty weź w pierwszej rundzie jak najlepszego gracza, a w drugiej licz na to że spadnie do Ciebie Drummond. Dzięki temu będziesz miał dwóch top graczy w swojej taktyce, a nie tylko Drummonda.

6. Ranking

Rankingi i projekcje graczy na ESPN i Y to gówno. Yahoo jest lepsze, ale bez przesady. Jeśli już na coś masz patrzeć to na ADP (average draft pick)- czyli to gdzie inni gracze Y wybierają tych zawodników. Masz też ode mnie listę graczy, w których znajdziesz wartość przy ich średnim wyborze – tu, i listę graczy których raczej nie powinieneś ruszać przy ich średnim wyborze – tu. 

7. Wsparcie

Najważniejsze wsparcie jakie możesz znaleźć, poza Szóstym Graczem, masz na trzech serwisach:

  • Rotoworld – tu znajdziesz wszystkie newsy dotyczące danego gracza w kontekście fantasy, to jak się przesuwa w rotacji, jaki status ma jego kontuzja. Najłatwiej to znaleźć wpisując w Google hasło np. „Devin Booker rotoworld”
  • FB-ninja – polska strona z dostępem darmowym do rankingów za poprzednie lata i do projekcji. Po wzięciu 14 dniowego Free Triala, dostajesz też dostęp do Draft Toola – rodzaj autopilota w drafcie – pamiętaj, że to autopilot oparty o cudze przemyślenia, fajniej mieć swoje – i masy narzędzi o zarządzania drużyną w sezonie. Po 14 dniach, Ninja skasuje Cię na 20$, chyba że wypowiesz im wcześniej subskrybcję.
  • Basketball Monster – w mojej opinii najlepsza strona stricte o fantasy. Za darmo dostajesz tylko rankingi za zeszłe sezony. Mają też miesięcznego Free Triala, z dostępem do ich autopilota „Draft Trackera” i ich projekcji. Uważaj jednak, po trzydziestu dniach skasują Cię na 50$, a to już sporo. Zdanie ich analityków, jako jednych z niewielu fantasy graczy jakich znam, szanuję jak swoje, a to w moim zarozumiałym przypadku dużo.

Warto jednak pominąć punkt 7. Prowadzenie samemu draftu i łamanie sobie głowy nad tym kogo wybrać, znajdowanie steali, to esencja tej gry i da Ci dużo więcej frajdy niż poleganie na zewnętrznych serwisach. Dzięki temu na koniec będziesz miał SWOJĄ drużynę, za której sukcesy i porażki będziesz odpowiedzialny tylko przed samym sobą, nie będziesz mógł zrzucić tego na cudze „projekcje”

Powodzenia na drafcie!

Poprzedni artykułJimmy Butler przyznał, że nie dostał kontraktu jakiego oczekiwał
Następny artykułJimmy Butler zwołał zebranie zawodników Wolves

21 KOMENTARZE

  1. Mam pytanie I prośbę o pomoc zarazem.

    Zgodziłem się zagrać w fantasy z “kolegami” z pewnego amerykańskiego forum.

    Gram w fantasy już kilka lat ale zawsze w roto.
    Amerykanie lubią jednak prosto i na solo więc razem z pewnym Australijczykiem zostaliśmy przegłosowani (2-10) – i będziemy rywalizować w formacie h2h (tygodniowym) 9kat.

    Draft standardowy-wężykowy.

    Czy mógłby ktoś dać jakieś tipy -jak draftować (czy skupiać się na 5 kat?).
    Rozumiem,że w tygodniowym formacie warto dobierać interesujących waiversów, którzy grają więcej meczów w danym tygodniu?

    Proszę o pomoc

    0
    • Łatwiej będzie doradzić, jeśli podasz więcej informacji. Roster spots, maksymalna ilość pobrań w tygodniu, maksymalna ilość pobrań w sezonie, kategorie, w których rywalizujecie – to na początek powinno wystarczyć.

      4-cat punt to nie jest dobry pomysł, bo ograniczas sobie pole manewru w razie ew. urazów, a dodając do tego losowość zdarzeń w tygodniowych matchupach, raczej nie będziesz w stanie regularnie tego 5-4 robić. Lepiej skupić się na 6-7 kategoriach, ale to też uzależniłbym od numeru draftowego, bo właściwie to on zdecyduje o tym, na kim będziesz budował team.

      0
    • Ja bym chyba nie planował jakiejś zdecydowanej taktyki z góry w drafcie wężowym, bo bardzo dużo zależy od tego, kto Ci spadnie do tego #5 picku. Zakładając, że KD lub Curry (w tym roku Harden, AD, Towns i Giannis idą niemal zawsze w top4), raczej nie decydowałbym się z miejsca na jakiś 2-3 kat. punt. Natomiast przy drugim picku #17 już powinna być ku temu okazja, bo mozna będzie do KD/Currego dorzucić np. Drummonda (ft% punt) lub np. CP3/Kembę/Jrue do Currego i puntować zbiórki.

      Kombinacji jest mnóstwo, jeśli nie masz jakiejś sprawdzonej, to nie szedłbym w nic bardzo agresywnego, a raczej postarał się wybrać zbilansowany team z graczami, którzy wg Ciebie mogą mieć udany sezon.

      0
  2. @barcalover
    Spadł mi Giannis.
    Dobrałem Goberta, Butlera, Conley’a I Richardsona.
    Z dalszymi pickami Demon,Hardaway Jr, Markkanen, Isaiah Thomas i Willy H.

    Czyli trzeba odpuścić 3′ i wolne..
    Powinienem też chyba poszukać jakiejś wymiany z THJ/Richardsonem.(?)

    0
    • Przede wszystkim: nie przereagowywać. Nawet 10 gier to prawie rzadka próbka, są gracze którzy są królami listopada a potem odpadają (Evan Fournier), ludzie mają świetne (lub beznadziejne) 3 mecze z rzędu… Zwłaszcza jeśli nie wiesz co się dzieje to nie pakuj się w żadne szalone wymiany. Weterani na ogół trzymają poziom i wiadomo czego się po nich spodziewać jeśli nie zmieniły się mocno inne okoliczności (minuty). Poczekaj, obserwuj, oglądaj gry.

      Rozejrzyj się kto jest dostępny na waiverach, nie musisz ich brać od razu bo szkoda marnować miejsce ale na pewno są tam jacyś interesujący gracze którym warto się przyglądać.

      Po tych z grubsza 10 grach (chociaż to dalej malutka próbka) będzie już widział jakieś trendy, powoli rozglądaj się za wymianami. Standardowo – kupuj tanio sprzedawaj drożej. Może jakiś weteran akurat jest w dołku? Może jakiś dziwny gracz nagle zdobył minuty? I przede wszystkim bez paniki.

      0
      • Wybacz, że dopiero teraz odpisuję, mimo że wiadomość widziałem od razu. ;) Przereagowałem solidnie i dzisiaj chciałem po raz kolejny, ale ciągle mam z tyłu głowy Twoje zdanie o nie podpalaniu się i dam sobie chwilę na wstrzymanie i poobserwuję, bo rzeczywiście te moje łapu capu wymiany już wyglądają kiepsko. Zakochałem się w tej grze, ale już widzę, że to będzie bardzo ciężki sezon. Dzięki za odpowiedź, pozdro!

        0
  3. i ja mam pytanie jako nowicjusz. wczoraj ustaliłem skład, w którym Hayward wychodził w pierwszej 5. dzisiaj wchodzę w roster a on jest przesuniety jako BN. to jest automatycznie ustawiane jeśli dzisiaj nie gra? dodatkowo nie wyswietlaja sie jego statystyki z meczu. może polecicie jakieś stronki dla totalnych nowicjuszy?

    0