Flesz: Fani Cleveland powinni trzymać za Houston. Dlaczego Clippers wygrywają wymianę z Detroit

10
fot. newspix.pl
fot. newspix.pl

Tylko 28 spotkań rozegrano od piątkowego Flesza. Niestety na miesiąc przed końcem sezonu regularnego ponad połowa z nich pozbawiona była większego sensu. Zupełnie nieoczekiwanie Szósty Gracz stał się miejscem, w którym nie tylko z sercem i pasją zajmujemy się coverowaniem NBA, ale znienacka staliśmy się też czołowym polskim medium traktującym o G-League.

Jesteśmy w trakcie budowania podstrony poświęconej Lakeland Magic i Wisconsin Herd.

1) Dziś około godziny 5 zatrzymał się czas:

W ostatnich 15 meczach Zach Collins trafia tylko 40% FG i 33% 3PT, ale broni z atencją do detali, walczy dzielnie z brakami w swoim młodym ciele, gra głównie jako silny skrzydłowy w parze z Edem Davisem, coraz częściej kończy wyrównane mecze i ma czwarty sumaryczny plus/minus w trzecim zespole Konferencji Zachodniej. Wspina się, żeby już niedługo stać się solidnym graczem w NBA. Brawa dla Terry’ego Stottsa, że w tym momencie sezonu decyduje się na wrzucanie nr 10 draftu na wysoką wodę.

2) Prawdopodobnie widziałeś ten akrobatyczny tu-jestem-tam-mnie-nie-ma layup Donovana Mitchella, który obrócił niedzielny mecz w Nowym Orleanie:

Bo posiadanie później nagle wybudzony ze snu rookie Utah Jazz zsunął się do obręczy po górnym pick-and-rollu i dał Emekę nad Okaforem. Następnie dwie akcje po tym próbował zamordować Nikolę Mirotica (czy Mirotić zmieni klub?). Kiedy ławka Top-5 drużyny NBA od 1 lutego zwariowała ze szczęścia, Quin Snyder stał i patrzył. Wiemy jednak wszyscy co zrobił, gdy wrócił do domu.

3) Nie ma jeszcze połowy marca, a już NBA stała się gorącą kupą końskiego gówna przed hacjendą kozy w Izabelinie. Przez cztery dni ostatnie miałem niezwykły kłopot w samym wybraniu tych dwóch-trzech meczów dziennie, które wybieram zwykle pod kątem ewaluacji drużyn. Mam wrażenie jakby jedynym zdrowym i poważnym zespołem w NBA było obecnie Portland i nieprzypadkowo Trail Blazers już w poprzednim tygodniu dobili do 3. miejsca konferencji. Nieoczekiwanie zdrowi 76ers już wkrótce mogą powtórzyć ten szus, Jazz planowo wspinają się na barkach Rudy’ego Goberta i nr 1 obrony ligi od jego powrotu, a Denver Nuggets od czwartku zdobywali 127 punktów na 100 posiadań.

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.
Poprzedni artykułWake-Up: 10 wygrana Blazers. Udany powrót Jenningsa. Spurs poza ósemką
Następny artykułDniówka: Zwycięstwa do wzięcia i mecze nie do oglądania

10 KOMENTARZE

  1. Super flesz!

    Jedna rzecz: James Joshnson JEST przeplacony. Jesli 8mln/rok dla Sweet Lou jest wlasciwa wycena, to JJ powinien zarabiac 4mln, a nie 14.

    Nie zbiera, nie blokuje, nie wali za 3, nie robi roznicy w def. Jedyny bardzo dobry skill(bo nie elitarny) to podania. Rozumiem, ze mozna go lubic, bo jest taki “fajnie inny” ze swoja gra, ale w dzisijszej NBA to sexowny rezerwowy PF. 14 baniek to duzo za duzo

    0
    • Może być wart tego co dostaje jeśli będzie kluczowym skrzydłowym i point centrem.Pytanie oczywiście czy chcesz żeby Johnson miał u ciebie tak dużą rolę.W tym sezonie czasami wygląda jak piąte koło gdy Olynyk Winslow Adebayo Richardson grają dobrze.Heat powinni go latem wymienić i w innym miejscu może dalej mieć duży sens.

      0