Między Rondem a Palmą (591): Piekło na ziemi (Uratuj mnie)

5
fot. Game of Zones
fot. Game of Zones

Nie nagrywamy Palmy w czwartek – to zbyt ryzykowne – ale taki tydzień. Dlaczego wyjątkowy? Mówimy o tym.

Na tapecie dziś między innymi tankowanie i czym dokładnie jest tankowanie w NBA. Czy kluby NBA potrafią w ogóle tankować?

Do tego okrutna przeszłość i nieznana (typ: okrutna) przyszłość Charlotte Hornets oraz historycznie kontrowersyjna sprawa w San Antonio Spurs i co my mamy myśleć o tym konflikcie w Alamo? Kto ma rację?

Marvin Gaye anthem. WOW!

[wpdm_file id=571] 

muzyka: Evidence X DJ Premier “10 000 Hours” 

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.
Poprzedni artykułDniówka: NBA wraca po przerwie, Kawhi nie
Następny artykułPikle do Kawówki (32): Donovan Mitchell. Jak?! Skąd?!

5 KOMENTARZE

  1. Tejk co do tankowania jak najbardziej poprawny, dlatego jeszcze bardziej należy głosić legendę Hinkiego. 2.5 roku temu Cuban mówił, że Sixers nie wiedzą co robią, rok później mówił, że jego drużyna nigdy nie będzie tankować, a teraz namawia ich do przegrywania, lol. + tak jak Maciek mówił, żaden walczący o kontrakt gracz nie chce przegrywać. Przykładem są Lakers z poprzedniego sezonu, którzy na ostatnie 6 meczów bodaj 5 wygrali.

    Co do molestowania i robienia z napastnika ofiary, to taka narracja bardzo często się pojawia/pojawiała, zwłaszcza w przypadkach, gdy dochodziło do pedofilii, zwłaszcza w kościele. Polecam serial dokumentalny The Keepers,
    tam mamy właśnie Panią Jean Hargadon Wehner, która najpierw była ofiarą molestowania, a gdy po latach starała się coś z tą sprawą zrobić, to pomawiano ją i publicznie szykanowano.

    22:39 – looool

    co do kichania, to pani nas tego nauczyła w gimbazie, więc ja tak kicham od dobrych kilku lat. Tym większa moja radość, gdy pojawił się dab w moim życiu, zwłaszcza, że często choruję.

    0