Wake-Up: RIP “LeBron nie jest clutch”. Grizzlies przegrali 11 mecz z rzędu, Boogie poszedł na Meyersa (znów)

21
fot. twitter.com/Ananth_Pandian
fot. twitter.com/Ananth_Pandian

8 meczów rozegrano ostatniej nocy, a w zasadzie pięć, bo trzy zagrano już wieczorem w sobotę. Kto ogląda mecze w sobotę wieczorem?

Próbowałem się przekonać wczoraj do tej idei, ale pomyślałem sobie: 2 godziny i 20 minut? 48 minut gry i 112 minut oglądania  na trybunach wyborców Trumpa i Hillary? W sobotę? Wieczorem?

Celtics – Suns 116:111 (Kyrie 19 – Booker 38)
Mavericks – Clippers 108:82 (Barea 21 – Sweet Lou 18)
Nets – Hawks 102:114 (Dinwiddie 15 – Schroder 24)
Cavaliers – Grizzlies 116:111 (Król 34/12a – Tyreke 31/7/12)
76ers – Pistons 108:103 (Covington 25 – Harris 27)
Bucks – Kings 109:104 (Giannis 33/13/5 – Z-Bo 27)
Nuggets – Lakers 115:100 (Murray 28 – Ingram 20)
Trail Blazers – Pelicans 116:123 (Lillard 29 – Boogie 38)

1) Denver Nuggets są dziś rano na 4. miejscu Konferencji Zachodniej. Konferencja Zachodnia stała się więc po raz pierwszy od 15 lat żartem. Ten zespół Nuggets nie jest nawet dobry.

2) I nie jest to zarzut do Nuggets, nie jest to też aż taki znowu wielki zarzut do drużyn pod spodem, które borykają się z kontuzjami, albo z trenerami, którym odebrało rozum. Zanosiło się na to już w poprzednim sezonie, że Zachód się rozmemła w środku. Wschód ma więcej średnich drużyn, które grają dobrze. Zachód ma dużo dobrych drużyn, które grają średnio, ale jeszcze chwila i można będzie powiedzieć, że Wschód ma więcej dobrych drużyn, niż Zachód.

3) Chciałem napisać coś o “beefie” Joela Embiida z Andre Drummondem, ale ci goście przytulają się do siebie po meczu jak malutkie pieski, więc nie będziemy sobie nimi dziś głowy zawracać. Król:

L-Train. Klasyczny.

13 punktów w czwartej kwarcie, 7 ostatnich. Career-highs w skuteczności z gry, za trzy i blokach. W punktach PER-36 też. Został wybrany najlepszym graczem Wschodu w listopadzie. Blisko 200 osób wzięło udział w sondzie, którą w piątek zrobiłem na Twitterze: 56% Bron, 44% Kyrie. Tylko ten ruch z ramionami …stary.

Le Fuck You Deep Two?

Ten człowiek rzuca w tym sezonie w clutchu jak Michael Jordan, gdy ten wrócił po przegrywaniu w baseball. Cała ta historia, że Michael nie miał rywala. Hakeem śmieje się z tego do dziś.

Rzuca tak dobrze, że nawet Derrick Rose chce wrócić.

Gram już od ponad 10 lat i po raz pierwszy w życiu mam LeBrona w fantasy. Różnica między posiadaniem LeBrona w fantasy, a posiadaniem innych graczy jest taka, że nie patrzę nawet w statystyki LeBrona. Kompletnie mnie to nie interesuje. Tak jakby nie grał u mnie.

4) Dirk Nowitzki zagrał po raz pierwszy w życiu Dirka Nowitzkiego dla mojej drużyny fantasy (ważne wydarzenie w jego życiu). 5/5 za 3 w wieku 40 lat. Weterani czasem potrzebują trochę czasu, żeby złapać wiatr w żagle. Jason Kidd powiedział w piątek, że weterani powinni zaczynać grać od grudnia, ale mówił to o Jasonie Terry’m.

5) Tym razem było to Jamala Murray’a zadanie, żeby wykazać absolutny brak poszanowania dla artysty znanego jako Lonzo:

Inna rzecz, że Murray – akurat rzucił 28 PKT z Lakers i Nuggets uciekli w czwartej kwarcie – wozić się to specjalnie nie ma na czym. Jest jednym z najbardziej frustrujących graczy w fantasy i gra na pozycji rozgrywającego, na której najprawdopodobniej grać nie powinien. “To rzucający obrońca” – Jokić. Tak, to rzucający obrońca. Jokić wie, w końcu jest rozgrywającym.

6) Fajnie byłoby, gdyby Harry Garris miał więcej niż asystę na mecz, ale po co?

7) Kilka Fleszów temu pisałem, że Anthony Tolliver jest najlepszym graczem w NBA i nic w tej kwestii się nie zmieniło:

8) Trochę to trwało, ale Milwaukee Bucks wrócili wreszcie na zwycięskie ścieżki. 109:104 u siebie z Kings – których pokonali po raz drugi w ostatnim tygodniu – chwalić się nie ma co, ale Bucks wygrali 4 z 5 ostatnich spotkań i są już 9-4 z Ericem Bledsoe. Wciąż trwa MVP-kampania Giannisa Antetokounmpo (12 meczów z rzędu powyżej +20 punktów). Na chwilę przygasła, ale jeśli Bucks wrócą wyżej do tabeli, pojawi się od razu. Przeciwko Kings rzucił 33 PKT, miał 13 ZB, 5 AST i 3 PRZ w 34 minuty. Przede wszystkim był na linii aż 22 razy.

Jeśli o nim zapomniałeś ostatnio, włącz trójkąta:

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.
Poprzedni artykułCzłowiek, który chciał zniszczyć Jordana
Następny artykułBielecki: Kiedy koszykówka to nie wszystko

21 KOMENTARZE