Sędziowie po raz kolejny nie użyli gwizdka w kluczowym momencie

14
fot. League Pass
fot. League Pass

Kolejny mecz w San Antonio, kolejny mecz rozstrzygany w ostatnich sekundach i kolejny błąd sędziów?

Pamiętamy co wydarzyło się na finiszu game 2. Teraz ponownie w samej końcówce Dion Waiters wyprowadzał piłkę z autu, mając przed sobą Manu Ginobili’ego, ale tym razem nie było już żadnego łokcia. Wiaters znalazł podaniem Russella Westbrooka. Na zegarze pozostawało 9.3 sekund, Oklahoma City Thunder mieli punkt przewagi i gospodarze musieli szybko przerwać akcję faulem. Zrobił to Kawhi Leonard chwytając Westbrooka, a przynajmniej tak to wyglądało, sędziowie jednak uznali inaczej. Było wiadomo, że San Antonio Spurs będą faulować i przeważnie w takich sytuacjach sędziowie szybko reagują, ale nie tym razem. Po raz kolejny w tej serii w kluczowym momencie nie użyli gwizdka. Westbrook tymczasem zachował się bardzo przytomnie i po prostu kontynuował akcję, atakując kosz. Zdobył punkty nad LaMarcusem Aldridge’em i dopiero wtedy usłyszeliśmy gwizdek. And-1 przypieczętowało zwycięstwo gości. 95:91.

Gregg Popovich nie miał wątpliwości, że Leonard faulował Westbrooka

Spurs znowu mogą czuć się oszukani, bo stracili szansę na doprowadzenie do remisu w ostatniej akcji, ale też nie przegrali tego spotkania tylko przez błąd sędziów. Jeszcze przed tą sytuacją pozwolili rywalom zanotować run 10-3 i objąć prowadzenie. Jest 3-2 w serii i Thunder będą mogli zapewnić sobie awans w następnym meczu, którzy zostanie rozegrany na ich parkiecie.

Poprzedni artykułGorący Ekspres (10.05): Wersja kulinarna
Następny artykułFlesz: OKC Thunder popełnili 20 strat, ale pokonali Spurs w San Antonio i prowadzą 3-2

14 KOMENTARZE

    • Niestety ale Parker był fatalny w tym meczu, potykał się o własne nogi, kilkukrotnie nie wiedział co robić z piłką gdy czas na zegarze dobiegał ku końcowi (to od jego wymuszonego rzutu za 3 i airballa zaczęła się przewaga Thunder), pudłował niekontestowane rzuty.Zawiódł też totalnie Aldridge, który miał swoje rzuty i pudłował jak nigdy a w post up totalnie sobie nie radził.
      Cóż ,tak jak mówiłem po poprzednim meczu, OKC poczuło krew i już Spurs nie odpuszczą.Wiele mówiło się w sezonie o grze OKC w czwartych kwartach a teraz się okazuje, że to Spurs oddają końcówki spotkań.Gdyby nie forma Greena to ten mecz mógłby się skończyć blowoutem.

      0
  1. Kapitan Donovan spojrzał na swoich przeciwników. Nie bał się Ostróg, ale rozum podpowiadał, aby nie lekceważyć. Nie miał wyboru, choć chciał zachować TO na Złotych Chłopców. Odwrócił się od boiska i krzyknął: “Release the Russell!”:D

    Ps. Tak na poważnie to jakaś gorąca linia Donovan-Brooks? Chłopaki postanowili nauczyć się bronić (nawet Ci znad Bosforu).

    0
  2. oglądam tę serię i jestem zdziwiony dwiema rzeczami – jak bardzo sędziowie dają ciała w końcówkach oraz tym jak bardzo dają ciała Spurs doprowadzając do takich końcówek, wielokrotnie w trakcie meczów tracąc koncentrację.
    No i przykro patrzec na Duncana – dopada go jednak starość w końcu

    0
    • Ludzie nadal myślą, że jak będą coś powtarzać w kółko to stanie się to prawdą. Przecież o tych okropieństwach LAL są filmiki na yt gdzie ludzie na siłę starają się udowodnić, że białe jest czarne i odwrotnie.
      Podobne można znaleźć o serii Lakers-Celtics 2008 ale co to zmienia?

      0