6GTV: Czy powinniśmy głosować na Marcina Gortata w All-Star Game?

11

Marcin Gortat miał kiepski początek sezonu, ale teraz jest w wyśmienitej formie. W ostatnim czasie trzy razy zdobywał co najmniej 20 punktów, zanotował swój pierwszy w fazie zasadniczej występ na poziomie 25-15 i regularnie kończy kolejne spotkania mając na swoim koncie double-double (9 w 13 meczach). Pomógł Wizards zaliczyć serię 4 zwycięstw zakończoną wczoraj przez Clippers, a jego świetna gra została doceniona przez NBA i wyróżniono go tytułem Gracza Tygodnia, który otrzymał po raz pierwszy w karierze. Coraz bardziej się rozkręca i daje nam coraz więcej powodów do wybierania jego nazwiska w głosowaniu na piątki do Meczu Gwiazd.

O tym czy powinniśmy głosować na niego rozmawialiśmy jeszcze przed tą jego świetną serią, ale czy my w ogóle potrzebujemy jakiś poważnych koszykarskich argumentów, żeby wspierać naszego człowieka w NBA? To głosowanie to konkurs popularności, rok temu niewiele nam zabrakło, może tym razem się uda i będziemy mieli Polaka w piątce Wschodu?

Poprzedni artykułFlesz: Gorąca noc w NBA! Shootout w Oakland, Jordan żegnał Kobiego, Pop wyleciał z boiska, dagger Kyriego w Phoenix, ratunkowy Haywarda z 76ers, Vucević w wielkiej formie
Następny artykułDniówka: Dwie wieże w Houston

11 KOMENTARZE

  1. A ja sie kompletnie nie zgadzam. No bo skoro rozumiemy gwiazdę jako koszykarza popularnego lub lubianego to dlaczego mecz gwiazd nie powinien być zdominowany przez internetowe fenomeny w stylu Brian’a Scalabrine’a? Bez sensu, bo poziom tego meczu byłby tragiczny.

    Nie można porównywać głosów dla Kobe’iego Bryant’a i głosów dla Gortata. Kobe jest niekwestionowaną gwiazdą NBA jednym z najlepszych graczy w jej historii, więc ten występ należy mu się jak psu buda mimo, że rozgrywa bardzo słaby sezon. To nie jest głos za zasługi tylko ukoronowanie pięknej kariery. Gortat z całym szacunkiem dla niego ale on tam kompletnie tam nie pasuje…

    0
      • Ok masz mnie to prawda:) niemniej jednak uważam, że jest różnica w statusie gwiazdy Gortata a Kobe’iego nikt mu nie każe tam grac 35 minut wystarczy 10 niech spudłuje 7 trójek, da wsad na pusty kosz, a na koniec przybije ze wszystkimi piątki plus kamery będą mieć piękny moment kiedy np. Durant go zmieni ostatni raz. To są jakieś “gwiazdorskie” wstawki, jakaś narracja do zrobienia show a z Gortatem? Ani koszykarsko nie jest All-Starem ani wartością marketingową. Dobra jest nim w Polsce i wszyscy jesteśmy mu wdzięczni za to, że jest ale weź pod uwagę, że miejsce dla Gortata zabiera miejsce komuś kto na nie naprawdę zasługuje. Oczywiscie powołanie Bryanta robi to samo ale jakoś łatwiej mi to przełknąć, pamiętając co ten gość osiągnął w tej lidze i kim jeszcze do niedawna był.

        0
        • Zgadzam się. Kobe niewątpliwie jest gwiazdą, nawet jeśli nie gra obecnie na najwyższym poziomie. I szczerze mówiąc, nie mam nic przeciwko temu, żeby wystąpił w tym meczu, choć wolałbym, żeby stało się to w ten sposób, że dostałby po prostu dziką kartę od ligi, a potem Russell Westbrook ustąpiłby mu swoje miejsce w pierwszej piątce.

          A co do Gortata, to zawsze miałem problem z głosowaniem na niego, bo nie jest po prostu na tym poziomie. Ale z drugiej strony, skoro kibice mają tu coś do powiedzenia, to może faktycznie nie powinniśmy się – jako kibice – wstydzić tego, że chcemy, żeby tam zagrał. To byłoby po prostu dobre dla NBA w Polsce. Może dzięki temu doczekalibyśmy się jakiegoś meczu preseason?

          0
          • Przyznam szczerze, że dzika karta była zajebistym pomysłem ale szczerze nei widze jakos bardzo duzo genialnych guardow ktorych pominiecie będzie jakas wielka krzywdą na zachodzie… Klay Thompson w tym sezonie nie jest tak dobry, nie zrobil nastepnego kroku w przód, Damian Lillard rzuca mniej niz 42% z gry a jego druzyna ma ujemny bilans, wiec zostaje Curry, Westbrook, Harden Paul, Kobe i jedno miejsce dla Thompsona albo Lillarda (umowmy sie Rondo nie jest All-Starem, tak samo Iguadala, Giniobili albo Parker).

            Kompletnie nie myślałem o ewentualnym efekcie wybrania Gortata do meczu gwiazd i możliwości zorganizowania meczu preseason to bardzo dobry argument. Niemniej jednak podejrzewam, że NBA patrzy na potencjał kraju a nie na zainteresowanie NBA w danym kraju, a przez potencjał myślę o możliwej kasie do zgarnięcia w danym kraju… Stąd jesteśmy i tak w kolejce za UK, Niemcami, Francja, pewnie tuż za Włochami i Hiszpania ale już blisko, więc może rzeczywiście mecz preseason jest realny:)

            Druga sprawa jest jeszcze taka, że przychodzi mecz gwiazd jest prezentacja pierwszych piątek i nagle część kibiców pyta się Marcin Who?! Umówmy się Marcin jest bardzo solidnym graczem ale ma stats’y niedużo lepsze od Zaza Pachulia…Enesa Kantera… a Jordan Hill ma niedużo gorsze statsy w 23 MPG. Owszem Marcin jest lepszy zwlaszcza po bronionej stronie ale czy to jest wyznacznik w All-Star Game? Zapytaj przeciętnego entuzjaste NBA (goscia ktory lubi NBA ale nie ma czasu sledzic jej na bieżąco), który nie ma czasu ogladac meczy na zywo a lubi obejrzec all star game kim sa tamci goscie i sporo z nich powie ze cos kojarzy ale nei bardzo wiadomo kto to i jak graja w swoich klubach. Gortat niestety nie jest gwiazda na swiecie.

            Podsumowując szanuje i przyjmuje Wasza argumentację dlaczego chcecie oddać na niego głos:) powiem więcej trzymam kciuki ale mojego głosu nie wygrał;)

            0
  2. Patrząc obiektywnie głosuję na tych ,którzy w danym sezonie są on fire i grają na najlepszym poziomie w lidze. Wolę oddać głos na Drummonda, gdybym głosował na ulubionych grajków to w moim zestawieniu załapałby się KG.

    0
  3. Tylko w Polsce ludzie dyskutują nad tym czy oddać głos na zawodnika ze swojego kraju. W innych krajach jakoś nie mają problemu z tym ( dobry przykład podany z NHL) tylko biorą du..e w troki i głosują, lecz my (Polacy) musimy się zachowywać jak przysłowiowy “pies ogrodnika”. W dodatku nic nie płacimy za oddanie głosu, a zachowujemy się (Polacy) jakby od tego zależał los miliarda ludzkich istnień, Polska mesjaszem narodów jak to poeta pisał. Jest to bardzo smutne.

    0
    • Może mieć tu sporą rolę fakt że Marcin dał totalnej dupy w kadrze. Koszykarsko, jako lider i jako profesjonalista.
      Skoro on sra na Twoją krytyke i trochę też na kadrę, traktuje granie w reprezentacji jak zło konieczne, gra żeby nie robić sobie złego PRu odmową i jako okazję do gwiazdorzenia, melanżu i najebki, to nie ma żadnego powodu do tego żeby kibice w kraju mu się odwdzięczali. Już pokazał że mimo wspólnego paszportu, nie do końca jest swój.
      Do tego nie zasługuje koszykarsko i wolę 30 innych graczy ze Wschodu w All Star Game od niego.
      Sorry Marcin

      0