Flesz: Warriors są już 24-0! Durant był clutch w Utah, Hornets zrobili kolejny blowout

15
fot. NBA League Pass
fot. NBA League Pass

The streak is alive!

Ian Clark i Brandon Rush wyszli w piątce drużyny, która po dwóch dogrywkach pokonała w Bostonie gorących Celtics. To już nieprawdopodobne 24-0. Dziś Golden State Warriors grają w Milwaukee.

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.

15 KOMENTARZE

  1. Nie miał racji JVG, nie miał racji David Jacoby… mylił się nawet “tyle ozdobników” Bogoosh …

    Stevens i Celtics mocno przetestowali wydajność Warriors. Nie pomogla nieobecność Barnesa i Thompsona – a Warriors potrzebują świeżości jak krwi! Dray z Currym ‘umierali’ od Q3.

    Streak is alive and we’re all witnesses.

    Nie sądzę, żeby bucks mieli cokolwiek żeby ruszyć nawet drugi unit Warriors ale ‘trap game’ idealnie odzwierciedla sytuacje. Dzień konia byle MCW i Kozły mogą pokusić się o zwycięstwo.

    Dzięki za (wczesne) napisanie.
    :)

    0
    • Boston już raz zaczarował ściągając KG i Allena, i wygrywając mistrzostwo, bardzo liczę na to , że pokazując jak silna jest ta organizacja przyciągną znowu topowego wolnego agenta bądź zrobią wielki ruch na rynku.

      Rzeczywiście brakuje trochę talentu, żeby powróciła rywalizacja Boston vs LeBron. Bardzo liczę na transfer Cousinsa oraz przekonanie Westbrooka kiedy będzie dostępny na rynku. To by było coś :) No i jestem ciekaw co ostatecznie stanie się z pickiem Nets.

      Stop!!! Boston ma jedną z najjaśniejszych gwiazd ligi na stołku trenerskim :) To będzie Magnes !!!

      0
    • Ale ten revolving door to byłby fajny patent. Rzucający przebiega, a dwóch od zasłony zaczyna biegać dookoła ile pary w nogach, żeby nikogo nie przepuścić. Męczące w stosunku do rozwiązana klasycznego, ale jakie widowisko :P

      0
  2. Green zrobił five-by-five, o które pisałem do redakcji z 1.5 roku temu, by zostało dodane do słownika. Niestety nie doczekałem się, a szkoda :) AK47 jest smutny.

    “I know it’s Stephen Curry, but c’mon…” – szczególnie druga i trzecia kwarta, gwizdki, gwizdki, gwizdki… Maciek widział je jeszcze w crunchtime… Zaczynam wierzyć w 82-0.

    0
  3. Szkoda kolejnej końcówki przegranej przez Utah, strasznie tam głupio w jednej akcji zachowali się Burke z Burksem, mieli 2 na 1 przy -1 na tablicy i zamiast to normalnie rozegrać, to Burke poszedł na trójkę i nie trafił, później jeszcze zebrał Booker i rzucał wolne, ale też tylko 1/2. Teraz rewanż w Oklahomie i mecz ze Spurs, Jazz mogą spaść na 10:13 i ciężko będzie szybko wrócić powyżej 0.5

    0
  4. Jak tak słyszę że hornets wygrywają blowoutami to trochę mnie to śmieszy, są taką drużyną odrzutków z innych drużyn Lin z Lakers,Lamb z OKC, Williams z Utah, Hawes z Clippersów nawet Jefferson jakiś taki all-star ale bez występów w all-star game

    0
  5. Mimo ze przed GSW sporo trudnych meczów na zachodzie to chyba po takim starcie 24-0, nie pobicie rekordu Bulls bedzie traktowane jako rozczarowanie i niespodzianka nie?
    Warriors wystarczy praktycznie 8-2 w każdych nastepnych 10 meczach by wygrac 70.

    0