Rok temu San Antonio Spurs mieli szczęście, że ich rywale rozpoczęli Finały Zachodu bez kontuzjowanego Serge’a Ibaki, co pomogło im wygrać pewnie dwa pierwsze mecze. W finałach 2013 Miami Heat mieli mnóstwo szczęścia, że w meczu numer 6 Ray Allen trafił ten fantastyczny rzut za trzy z rogu i udało im się przedłużyć serię. Rok wcześniej mieli szczęście, że Oklahoma City Thunder wyeliminowali San Antonio Spurs, a sami jeszcze nie byli gotowi, żeby sięgnąć po tytuł. W 2011 właściwie całe playoffy ułożyły się po myśli Dallas Mavericks, a na koniec mieli szczęście, że trafili na najsłabszy moment w karierze LeBrona Jamesa. W 2010 w decydującym o mistrzostwie meczu numer 7, to Los Angeles Lakers mieli szczęście, bo ich rywale byli osłabieni brakiem Kendricka Perkinsa. I długo tak można wymieniać. Żeby sięgnąć po tytuł trzeba mieć przede wszystkim fantastyczną drużynę, ale pomoc od losu, wsparcie bogów koszykówki, czy po prostu szczęście – jakkolwiek to nazwiemy, zawsze też odgrywa w tym wszystkim swoją istotną rolę.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
Jak dobrze pamietam, to od kilku lat z roku na rok ma to byc ‘ten’ sezon Clippers.
I ten sezon to też będzie sezon Clippers. Ha ha:-)… na papierze.
Czytalem caly tekst i tak – ta wypowiedz Doc’a jest prawie tak zenująca jak przegranie serii prowadzonej 3-1 i choke GIGANT z +19 w G6
Clips maja fajny team, ale to nie przypadek, ze wiekszosc teamow ich nie lubi i nie ma do nich szacunku aka “bitching and moaning”
Tez widac fajna roznice – Pop po przegranym finale 2013 z MIA zwalil wine na Spurs – wszyscy pamietamy co bylo rok pozniej.
Doc tyczasem mowi o szczesciu GSW… good luck Doc!
“Tez widac fajna roznice – Pop po przegranym finale 2013 z MIA zwalil wine na Spurs – wszyscy pamietamy co bylo rok pozniej.
Doc tyczasem mowi o szczesciu GSW… good luck Doc!”
A co ma piernik do wiatraka?
Czy Doc mówi, że to Rockets [z którymi LAC przedupczyli] mieli farta?
Nie – on wytyka GSW, że w PO nie zagrali z żadnym godnym rywalem, bo mieli SZCZĘŚCIE, że drabinka się tak ułożyła.
Pelicans to niedoświadczona przystawka, Memphis walczyli z kontuzjami, Rockets tak samo [plus…to tylko Rockets]
A finale z połową drużyny Cleveland nie wspomnę nawet.
I wlasnie o tym mowie – zamiast zajac sie swoim teamem to bredzi o innych
Dla mnie wygranie 4 serii best-of-7 nie ma NIC wspolnego ze szczesciem/przypadkiem/dobra karma
Dziennikarz zadaje mu pytanie, to odpowiada.
Przecież to nie był tak, że Doc dzwoni do dziennikarza, zaprasza go do siebie i nawija mu o GSW.
Dziennikarze sami szukają afery, nakręcaja temat, podsuwają robaczywe pytania, a my się na to dajemy złapać…
C’mon:)
Zabawne jest pisanie, że GSW ułożyła się drabinka podczas gdy praktycznie z każdą drużyną Zachodu Warriors mieli wygraną serię.Czy byłoby im trudniej gdyby zamiast z Pelicans przyszło im się zmierzyć z Dallas albo Portland?Czy to właśnie nie Ci kiepscy, “tylko” Rockets pokonali tych rewelacyjnych Clippers?Czy tacy Cavaliers nie mieli łatwiejszej drogi do Finałów ale nikt o tym nie mówi tylko dlatego, że przegrali?
Doc Rivers swoją drogą jest przykładem takiego zgorzkniałego typa co zawsze widzi winę po czyjejś stronie.A to sędziowie zawinili, a to ktoś miał szczęście, a to kontuzje itd.Nie od dziś raczy nas wypowiedziami w stylu Kanye Westa i jego “I’m really happy for you.I’m gonna let you finish, but…”
BTW w przypadku Clips MEGA widac podwojne standardy dziennikarzy i kibicow. Za podobna porazke z DET do dzisiaj wszyscy smieja sie z T-Maca. Ale juz CP3 wciaz jest najlepszym PG bo robi grozne miny, Doc super coachem bo ma pierscien, a Blakea nikt nie rusza bo jest mlody i perspektywiczny
Czy LBJ, Kobe, KD i inni nie zostaliby zywcem pozarci za porazke w takich okolicznosciach?
KD nie
@pwoloszun, @grasshooper
zamiast jechać Doca to czytajcie ze zrozumieniem lub chociaż przeczytajcie art do końca albo wiecie co, wkleję Wam to zdanie, bo strzępicie jęzora po próżnicy
“Już w kolejnym zdaniu dodał „Ale jest też lekcja dla nas: Kiedy masz szansę skończyć serię, musisz to zrobić.””
No to po co wtyka szpile GSW?
Ja tam kocham Doca za Celtics 2008-12 i tutaj tez pewnie gra ‘ala Jax – odwraca uwage od swoich pupili. Ale jednak dla mnie to jakies takie malo meskie…
@pwoloszun
nie wtyka szpili, nie odwraca uwagi, odpowiada na zadane przez reportera pytanie. A to że prawie wszystkie qrwy redaktorsko-dziennikarskie chcą zabłysnąć i mieć klikalność-oglądalność to wyciągają JEDNO zdanie i bum, jest sensacja!
Omg Onet alert
Bogut <3
Ciekawe jak nazwać rzut Paula na wyeliminowanie SAS???
Za poziom ciętej riposty GSW – 10/10
LAC mają silniejszy skład niż w poprzednim sezonie, a wypowiedź Boguta najlepiej pozostawić bez komentarza. Nowy sezon zapowiada się na jeszcze ciekawszy niż poprzedni