
To najbardziej płaski rzut, jaki widziałem.
Wychodząc z sali gimnastycznej szkoły średniej w Dalzell w Południowej Karolinie, Jim Calhoun nie miał wątpliwości, że czeka go dużo pracy z chłopcem, którego właśnie po raz miał szansę oglądać na żywo. Oczywiście pod warunkiem, że chłopiec da się przekonać do gry na Uniwersytecie Connecticut. Calhoun wiedział, że chce mieć go w swoich szeregach. Kiepska technika rzutu wcale go nie zniechęcała. Nie zniechęcał go również fakt, że nastolatek miał już na utrzymaniu córeczkę. Dzieciak był po prostu zbyt dobry.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
Panie Kujawiński – świetny tekst!!!
Prośba ode mnie. Nie pomijajcie zawodników, którzy coś w lidzie znaczyli, a skończyli kariery. Brakowało mi podsumowania po końcu kariery Granta Hilla, a teraz fajnie byłoby poczytać o Shawnie Marionie.
A czy Allen nie miał jakiegoś lekkiego autyzmu, czy jego przyzwyczajenia, to zwyczajna nerwica?
Planuję jakiś większy tekst o Marionie niebawem.
Szacun Przemo! Niesamowity tekst :)
Świetny tekst!
Przemek skądy ty bierzesz pomysły na takie teksty. Jestem pod wrażeniem. Brawo.
Ray “Sheldon-Cooper/Adaś-Miauczyński” Allen.
Przemo, za takie teksty z chęcią cię karnę z 8km na rowerze przy twoim następnym maratonie. Cudo! :)
33×5 and counting
Ktoś zjebał :/
Pewnie komuś się palec ześlizgnął. ;)
Fajnie, przyjemnie, nietuzinkowo.
Pachnie sezonem ogórkowym :)
“sami wiecie kto” może być GOAT ale Jesus jest tylko jeden :)
Tekst jak perła w koronie 6g
Wiecej takich!
Dzieki za tekst z 2015. Przeczytalem… 6 lat temu.
Niech ktos podlinkuje serenade do Atlanty, a potem juz tylko odkopac PnZ… EKSTRA!!!!!!! A nuz zapowie Malysz…
///btw/// jestem grumpy dzisiaj.