To nie jest seria dla dużych ludzi

0
fot. AP Photo
fot. AP Photo

Timofey Mozgov w poprzednim spotkaniu świetnie wykorzystywał swoją przewagę wzrostu w starciu z grającymi small-ball Golden State Warriors i został dopiero szóstym zawodnikiem nienazywającym się LeBron James, który w ostatnich 10 latach zanotował 28-10 w meczu Finałów. Wcześniej ani razu w swojej karierze nie przekroczył zdobyczy 23 punktów, a teraz w tej decydującej fazie walki o tytuł miał ich aż 28. Obok Matthew Dellavedovy wyrastał na drugiego bohatera tej serii wśród pomocników Jamesa. Aż trzy z czterech pierwszych spotkań kończył mając na swoim koncie co najmniej 16 punktów, a wcześniej w playoffach udało mu się to tylko raz. Był drugim strzelcem Cleveland Cavaliers, ale w Game 5 zniknął. Poprzednio miał swój mecz życia, a teraz dostał najmniej minut w tych playoffach i po raz pierwszy od czasu przeprowadzki do Cleveland zakończył spotkanie bez punktu.

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.
Poprzedni artykułRaport: Joel Embiid nie będzie potrzebował drugiej operacji
Następny artykułMiędzy Rondem a Palmą (268): Three-peat jak Coach Górny