Woj donosi: Thunder zastanawiają się nad przyszłością Scotta Brooksa

28
Javier Rojas / Newspix.pl
Javier Rojas / Newspix.pl

Nie opadł jeszcze kurz po ostatnim sprincie Russella Westbrook, a Adrian Wojnarowki już przychodzi z raportem o tym, że praca Scotta Brooksa może być zagrożona. Trudno się dziwić. Do lata i otwarcia okienka transferowego wciąż daleko, więc reporter Yahoo ma trochę za dużo czasu i ze smutkiem wpatruje się w ekran swojego telefonu. Tymczasem Oklahoma City Thunder nie awansowali do playoffów i tylko ten fakt wystarczył, by Woj wykręcił numery wszystkich, którzy przebywają właśnie w okolicach Chesapeake Energy Arena i po rozmowie z woźnymi i ich matkami wywęszył, że coś jest na rzeczy:

Oklahoma City Thunder mają poświęcić czas na ocenę swojej relacji z trenerem Scottem Brooksem zanim zdecydują się na to, by mógł powrócić na ostatni rok swojego kontraktu – źródła ligowe powiedziały Yahoo Sports.

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.
Poprzedni artykułPodsumowanie sezonu 2014/15: All-NBA Teams
Następny artykułPodsumowanie sezonu 2014/15: Most Valuable Player

28 KOMENTARZE

  1. To by i miało rację bytu, ale ze 2 sezony temu. Skoro trener zostawia wszystko gwiazdom, to może jest im całkiem niepotrzebny? Gdyby Brooks zbudował działający system defensywny na poziomie top-5 NBA to mógłby rzeczywiście oddać atak inwencji graczy. Czy Kidd w Milwaukee ma lepszych graczy? A potrafił to zrobić w sezon. Czy Budenholzer ma lepszych graczy w Atlancie? A stworzył system w 2 sezony. Steve Kerr jest odpowiedzią na to czy dobry trener potrafi podnieść gwiazdy i drużynę poziom wyżej. Durant grał dla coacha K w kadrze i jakoś potrafił się dostosować. Sposób radzenia sobie z kontuzjami to też sprawa trenera, podobnie jak ilość obciążeń, którymi się traktuje graczy. W poprzednim sezonie brakło przez pewien okres Westbrooka – to zajeździł Duranta, aż padł w PO. Russel pewnie za jakiś czas też będzie odczuwał ten sezon. A nie jest tak, że w Thunder ławka nic nie potrafi. Sam Presti jest dobrym GM’em, liczę że puści Brooksa w świat.

    0
      • Zdrowe OKC to poziom top-5, ale… nie ze względu na system defensywny, tylko ze względu na graczy. Jednym z elementów zespołów o mistrzowskich aspiracjach jest umiejętność radzenia sobie z problemami, w tym z eksploatacją poszczególnych graczy i ich brakiem. Stąd Draymond Green wynaleziony w GSW i oszczędzanie Boguta na PO. Hero ball nie jest odpowiedzią na obecną koszykówkę, czy to się Barkleyowi podoba czy nie.

        0
        • Piszesz, że nie ze względu na system, a tylko na graczy?? Wyjaśnisz mi co to znaczy, bo nie rozumiem? Może przedstawisz mi jakąś analizę, chętnie poczytam.
          Każdy system opiera się na graczach. Kidd może sobie switchować, ponieważ ma wysokich i mobilnych graczy (Antek, MCW, Henson, Middleton ), ale gdyby spróbować tego np. w Memphis to szanse powodzenia były by nikłe.
          O ile można oprzeć atak na talencie, to obrona zawsze jest oparta na systemie. Broni się nie tylko konkretnego gracza, ale zagrywki zespołu. Że w OKC jest system to widać było np. po Waitersie, który z czarnej dziury w obronie w ich systemie stał się lepszym obrońcą. System obronny OKC jest oparty na graczach podkoszowych, bo mają takich zawodników Ibaka jest kluczem. Jak wypadli mu Ibaka, Adams, Durrant, to kto miał bronić?? Kanter??
          Przyrównywanie, że GSW znaleźli Greena i oszczędzają Boguta, jest śmieszne.
          W GSW poza Lee i Speigstsem nie ma minusowych obrońców. Jak by według Ciebie działał ich system obrony, gdyby wypadli im ze składu Green , Bogut i Thompson?? GSW nie wynalazła Greena ona go miała. I właśnie dlatego, że Kerr ma świetnego obrońcę, który pomimo niższego wzrostu może bronić nawet centrów może grać small balem. Wymień Greena na Kantera. Jak wtedy wygląda obrona GSW?
          Piszesz, że Gsw mogło sobie pozwolić na oszczędzanie Boguta. No cóż jak mój dziadek mawia, Przyrównujesz g… do twarogu, bo OKC walczyło w każdym meczu tego sezonu o wszystko. Przez kontuzje graczy on od początku musieli gonić i nie mieli jak oszczędzać graczy. Nie mieli takiego luksusu jak GSW, że wszyscy byli zdrowi i dobrze zaczęli sezon.
          Jak grali SAS bez Leonarda?? Pop też nie ma systemu obrony ?? Jak bronili Cavs przed transferem Mozgowa?
          Do Brooksa można się przyczepiać o wiele rzeczy, ale co do obrony ja nie widzę podstaw.

          0
          • Ibaka zagrał w 64 meczach 2116 minut.
            Leonard również w 64 meczach 2033 minuty.
            Adams 70 meczy 1771 minut.
            Splitter 52 mecze 1030 minut.

            Skoro jest tak dobrze to czemu jest tak źle? Przy wręcz legendarnym sezonie Westbrooka. Chicago bez Rose’a dawali radę. Memphis z problemami dało radę, ba Portland dali radę. Więc jeśli to nie trener jak twierdzisz to kto? gracze? I nie, nie oczekuję, że OKC bez Duranta wygra ligę, ale jako klasowy zespół z mistrzowskimi aspiracjami zakwalifikuje się do PO. Chodzi o wyciągnięcie wniosków na przyszłość. Czy będą czekać aż trafi im się sezon, że nikt nie będzie miał kontuzji, dopiero wtedy będą w stanie wygrać? I nie przeczę, że nie walczyli, uważam że gracze zrobili co tylko mogli – obwiniam trenera. Bo konkurencja nie śpi.

            0
          • uciekasz z tematu, czyżby brak argumentów? Odnosiłem się do twoich wypowiedzi o obronie, a ty przechodzisz na jakieś ogólne pie…..
            widziałeś ostatni mecz Bos CAVS gdzie nie grali liderzy Cavs?
            Rzeźnia!
            pomimo tego, że Durant zagrał 27 (z czego wiekszość na limitowanych minutach i nigdy nie był zdrowy ) Westbrook 67 (też limitowane minuty) Ibaka 64, Adams 70, Jak Perry Jones zaczął grać lepiej to też się połamał, Jackson miał w d,,, sezon.
            i pomimo tego wygrali 45 meczów (jeden rzut od PO )
            A pokaż mi zespół, który z kontuzją swoich czołowych graczy zdobył mistrzostwo.

            0
          • Nie, nie uciekam z tematu. Próbuję Ci tylko przybliżyć, że problemy z kluczowymi dla defensywy wysokimi graczami OKC, jakich wymieniłeś wyżej, nie są lub nie powinny być aż tak tragiczne, jak starasz się nam tutaj przedstawić. 64 mecze Ibaki i 70 Adamsa w sytuacji, gdzie coraz więcej zespołów zaczyna oszczędzać graczy w meczach b-2-b, nie powinno stanowić wielkiego problemu dla (słowo klucz ->) systemu. System ma to do siebie, że musisz planować braki, zmiany, zastępstwa itp. Jasne, że jak bronią zmiennicy to efektywność spada, ale nie powinna spadać zbyt nisko. To jest zespół na grę w finałach, gdzie starterzy też muszą usiąść, a zmiennicy grać z silną ławką przeciwnika, nie drużyna na pierwszą rundę PO, która ma 6-7 graczy i zapchajdziury.
            Po prostu się mylimy i najbardziej obrona Thunder traci na braku Duranta! O!
            Btw. OKC ma w tym sezonie 16 obronę.

            0
          • Gdzie jest Miami bez LeBrona? Zespół który w ostatnich 4 latach meldował się w finałach zdobywając 2mistrzostwa? i to pomimo tego, że doszło kilku dobrych graczy( Deng, Witeside, Napier, Dragic).

            0
          • Podejrzewam, że myślami wciąż gdzieś na etapie meczu nr 2 lub 3 finałów. I w tym przypadku również oczekiwania były większe – w końcu Deng to były All-Star, Whiteside to steal sezonu, a i Dragic powinien być sporą pomocą dla D.Wade’a. Tylko chyba w Miami w finałach umarła ławka rezerwowych, Ray Allen nawet nie chce grać w NBA taki ma uraz.

            0
  2. “Utrzymał nas razem. To właśnie powinien robić twój trener. Nie mogę nic innego powiedzieć na ten temat. Wykonał swoją pracę. Utrzymał nas razem.”

    “Oczywiście nie może zmusić zawodników, by robili coś, czego nie chcą robić.”

    Naprawdę te słowa Kevina i Russela uznajesz za stanie murem za Brooksem?

    “Nie jest jednak powiedziane, że talent Kevina Duranta i Russella Westbrooka nie byłby w stanie pomimo wszystko przynieść tej drużynie sukcesów.”

    Jestem pewien, że zdrowi ThunderKidz przytłoczą resztę ligi talentem i fizycznością, zwłaszcza po tegorocznym mistrzowskim tuningu Prestiego, ale za cholerę nie widzę tu argumentu za Brooksem. Skoro receptą ma być weźcie piłkę i grajcie, to niech może Rus zostanie grającym trenerem? :)
    Kwestia jest taka, że czasem nawet 100% w pełni sił Thunder będą mieli kiepski mecz, albo rywal się postawi i trzeba będzie wyciągnąć coś z rękawa. Brooks może jedynie wyciągnąć białą chusteczkę i rzucić nią o parkiet, co pokazał już wielokrotnie. A rotacje mimo że poprawił, nadal bywają, jak dla mnie, mocno dyskusyjne.

    Co do serii z Miami to kwestia narracji. Można było gwizdnąć faul w ostatniej akcji, można było puścić. Równie dobrze mogły, jak mówisz, dwa gwizdki pójść w inną stronę i w ogóle crunch time by się nie odbył (np. “prawie” 6 faul Kevina). Ale to już gdybanie i czepianie się drobnych przy meczach z nerwową końcówką. Standard :) Brooks powininen był moim zdaniem wyfrunąć po tych finałach, bo w ogóle nie ogarnął orących głów chłopaków, których oślepiły światła wielkiej sceny, a taktycznie gówno mógł zaproponować. Ale coż dotarli do finału i pewnie tym się obronił i obawiano się zmian.

    “Tak, jak Brooks trenuje zgodnie z paradygmatem, że to gracze wygrywają mecze w tej lidze, tak oni grają z tym samym przekonaniem. Słychać to zresztą bardzo wyraźnie w ich wypowiedziach. Jak zareagowaliby gdyby nagle stanęli przed młodym trenerskim geniuszem typu Brad Stevens, który chciałby wyplenić przynajmniej niektóre z ich nawyków? Jak zareagowaliby, gdyby chciano zamknąć ich w pewnych schematach?”

    Kevin 8 lat w lidze i zaczynają się jazdy z nogą. Rus 7 lat i też już pewne problemy były, do tego styl gry ma dość eksploatujący. Są już parkietowymi wyjadaczami, a ich atletyzm to bomba zegarowa. Tak czy siak zaczną z czasem “słabnąć”, czy nam się to podoba czy nie. Wg mnie najwyższa pora zacząć znajdować się w, jak to ładnie nazwałeś, “schematach”.

    Brooks out!

    My 2 cents

    Pzdr

    0
  3. Kurcze panowie, jako fan Thunder (Duranta przede wszystkim) modlę się o wylot Brooksa, ale ciężko mi na tą chwilę znaleźć następcę. Bo kto Thibs? Ten to dopiero zajedzie graczy, M. Malone? M. Jackson? Kandydatów nie ma zbyt dużo. Chciałbym Kidda, ale zajęty. Czy problemem nie jest przede wszystkim sztab medyczny? Dużo tych kontuzji ostatnio? Czy mistrzostwa nie zdobywa drużyna najbardziej zdrowa.

    0
  4. Problemem to jest to, że zdrowi Thunder mogą być spokojnie samograjem przez następne 3-4 lata, zwłaszcza z mocno pogłębionym składem. Ale czy to powód, żeby marnować to i lata następne pod Brooksiem? :)
    Osobiście jestem bardzo ciekaw jak będą działać obok siebie dwa młode samce alfa, jeżeli w przyszłym sezonie zdrowie dopisze i jak rozwiąże się kwestia przedłużenia kontraktów w świetle nowej umowy TV. Będzie ciepło coś czuję :)

    0