Droga kończy się tutaj, w Indianapolis, na ogromnym obiekcie Lucas Oil Stadium mogącym pomieścić nawet 70 tysięcy osób na meczu koszykówki. Dlatego spodziewajmy się gorącej atmosfery, piekła, czegoś niezapomnianego. I nie mówimy tutaj tylko o fanach Kentucky, Wisconsin, Duke, czy Michigan State. Indiana to stan koszykówki, a koszykówka to dla mieszkańców tego stanu obowiązek, pasja. Kosze na drzewach, na garażach, gdziekolwiek można tylko zawiesić obręcz…
Witajcie w Final Four!
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
Do dupy się to ułożyło, że mecze są w noc poprzedzającą Wielkanoc. Jeszcze Izzo vs Coach K da się obejrzeć, ale z meczem Kentucky będzie cholernie cięzko.
2 litry coli i lecimy z tematem po nocy. W takich momentach żałuję że nie piję kawy. Wisconsin i moj ulubieniec od młodzieżowych mistrzostw świata j. Winslow
Seba znów kocha koszykówkę. I to jest news. Bo martwiliśmy się na zlocie.
Justise Winslow idzie dzisiaj w górę w mockach! Siedzę na przedzie bandwagonu :)
Jak można uznać punkty zdobyte wyraźnie po czasie akcji? Wisconsin zostało przepchnięte przez sędziów do finału, tego nie lubię. Sędziowie do odstrzału, ośmieszali się tylko swoimi decyzjami.
też nie lubię maku