Między Rondem a Palmą (182): Dean Malenko

21

W dzisiejszej jeździe po linach.

Zaczynamy od obsady Princess Bride i to wywołuje nutę nostalgii o wrestlingu (kolejny odcinek sagi – kiedy byliśmy młodzi i śniliśmy o smaku Coca-Coli). Pojawia się Sierżant Rzeźnik i dochodzimy do wniosku, że Robin Wright ma słabe włosy (to prowadzi nas potem do rozważań o koafiurze L. Babbitta). Jest łzawo kiedy pojawia się Andre the Giant. Maciek myślał Kevin Nash.

Biegniemy przez noc niczym sokoły.

Upajamy się DAL (bajka o Rondo co stał się Niemcem), tracę wiarę w NOP (tam nie ma ławki!!!), odbieramy nagrodę trenera roku Scottowi Brooksowi, trevorujemy do woli i tworzymy coś na kształt fanklubu SAC (jesteśmy jak dwie grouppies).

Przepowiadamy wielki transfer Kobe’ego, który leży już na atlasowej poduszeczce. Wierzymy, że Sam Hinkie jeszcze nie powiedział ostatniego słowa. Do krwi ostatniej…

Zastanawiamy się, czy trzeba być geniuszem, żeby rozpoznać pracę Erniego Barnesa – „Czy to jest fuksja?”.

Pytanie eteryczne – jak się tworzy murale – prośba o instrukcje? Wraca Beskid Sądecki.

Zapowiadamy kolejny dzień – i jelitówkę N. Batuma.

Nie umiemy odpowiedzieć sobie jak można cieszyć się z Wielkiego Michała w dzień wyrzucenia Polaków z Moskwy (1612).

[wpdm_file id=61]

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.
Poprzedni artykułReggie Jackson będzie zastrzeżonym wolnym agentem, jak tym razem rozegrają to Thunder?
Następny artykułKevin Durant odpuścił kadrę przez kontuzję Paula George’a

21 KOMENTARZE

  1. Jeśli chodzi o murale to jest to robione na klasycznych podnosnikach (koszach), chyba, z mówisz o naprawdę wielkich rzeczach ( na Przybyszewskiego powstał taki King Kong) wtedy zjeżdżają na takich wózkach jak do mycia szyb w wieżowcach :) w zależności od techniki jest to robione walkami, sprayem lub wiertarkami (polecam ten na Żeromskiego w Łodzi! Petarda!

    Mało profesjonalnie ale….opisałem co widziałem :)

    0
  2. Oj to prawda, dla mnie końcówka starego milenium i początek nowego to dwa sporty oglądane w tv: NBA i wrestling. Pamiętam sobotnie i niedzielne poranki na TeDe (albo już TV 4) – chyba każdy wtedy to oglądał! Ja podobnie jak Maciek jarałem się Goldbergiem. Straszny destroyer :) Po kilkuletniej przerwie od wrestlingu, ostatnio wróciłem do tematu. Dzisiejszy wrestling nie jest już nastawiony na niewiadomo jaką jakość walk a na entertainment w czystej postaci. Jako taki przerywnik i lekkie odmóżdżenie polecam w dalszym ciągu. Jakby to kogoś interesowało to polecam attutude.pl serwis poświęcony wrestlingowi – co jakiś czas wychodzi nawet podcast ;)

    0