Między Rondem a Palmą (147): Nikt nie lubi Atlanty Hawks

8

W dzisiejszej jeździe do muzyki poważnej.

Zapowiadamy dziś powrót D. Rose’a o którym nigdy nam się nie śniło. 2/7. A potem pozycjonujemy D. Williamsa na pozycji PG i po czwartym typie Maciek włącza czujniki parkowania.

Rozmawiamy też o tym, dlaczego Przyjaciele nie powinni sobie mówić najszczerszej prawdy i definiujemy szorstką przyjaźń.

Wracamy do Atlanty i robi się naprawdę mrocznie. Ciągle nie potrafimy odgadnąć „cui bono?”. Wiemy na pewno. Danny Ferry is a fairy-tale…

Mówimy o tym jak to jest z tą telewizją i już dziś zapowadamy długi ciężki lock-out…

Zastanawiamy się czy Rzeźnik powinien znać Inwokację i ile pierogów robi z ciebie Polaka.

Rozmawiamy o kontrakcie Karola V i to jest bodaj jedyna informacja z NBA.

Maciek przypomina, że dziś ćwierćfinały.

[wpdm_file id=23]

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.
Poprzedni artykułRaport: Greg Monroe nie przyjąłby od Pistons nawet maksymalnej oferty
Następny artykułOświadczenie Ferry’ego: cytowałem komentarze z raportu, to nie moje słowa

8 KOMENTARZE