Oświadczenie Ferry’ego: cytowałem komentarze z raportu, to nie moje słowa

43
fot. The Associated Press
fot. The Associated Press

Sprawa Atlanty Hawks wtargnęła na NBA prawdopodobnie nieprzypadkowo akurat właśnie teraz. Jest bowiem wrzesień, nie dzieje się w NBA nic i właściciel Atlanty Hawks, najpewniej za wiedzą komisarza Adama Silvera, opublikował swoje oświadczenie akurat w dzień rozpoczęcia się sezonu NFL.

Z informacji, które mamy i które zgadzają się z wcześniejszymi przeciekami wiadomo, że do oświadczenia Bruce’a Levensona o sprzedaży praw większościowych Hawks doszło z powodu audytu przeprowadzonego w klubie, po tym jak na wewnętrznym meetingu Hawks w czerwcu GM Danny Ferry użył słów, które nie spodobały się innym współwłaścicielom. Ci zadecydowali o śledztwie, w którym zewnętrzna firma prawnicza zbadała ponad 20 tys. dokumentów wysyłanych z firmowych maili lub podpisywanych przez ludzi pracujących dla Atlanty Hawks. To w trakcie tego śledztwa wypłynął mail, który jeszcze w 2012 roku Levenson napisał do Ferry’ego.

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.
Poprzedni artykułMiędzy Rondem a Palmą (147): Nikt nie lubi Atlanty Hawks
Następny artykułMŚ 2014: Litwa pokonała Turcję w drodze do półfinału

43 KOMENTARZE

    • Za takie “czarne sporty” juz by była wojna w Ameryce.

      Jeśli to potępiamy na 6g to tez tak nie piszmy. Ja w swoim otoczeniu cały czas powtarzam żeby ludzie nie mówili czarny albo murzyn.

      No i oczywiscie nie ma co przesadza c :) taka generalna uwaga, bez spisy.

      0
        • Czarny czy czarne sporty nie jest obraźliwe, przynajmniej dla mnie. Za to murzyn czy murzyńskie już wywyołują uczucie dyskomfortu, jest to głownie spowodowane tym że ludzie używają tego określenia jako pejoratywne wiec dlatego mam lekką alergię na jakiekolwiek wykorzystanie tego słowa, plus uważam że powinno używać sie takich samych nazw w stosunku do wszystkich ras tj. Biały, żółty, wiec powinno być też czarny a nie murzyn

          0
          • No i ciasto “Murzynek” zniknie wkrótce z menu ;)
            Wyobrażacie sobie, co czekałoby Włodzimierza Szaranowicza w Stanach za nazywanie Patricka Ewinga King Kongiem? :D

            0
          • @Marek Dziuba – no to i gra planszowa “Chińczyk” brzmi podejrzanie :P

            Kiedyś sąsiadka przyszła do mnie i pyta: “SŁyszałam, że macie Chińczyka? Mogę pożyczyć?” Odpowiedziałem, zgodnie z prawdą: “Chińczyka nie mamy, ale mama właśnie trzyma Murzynka w piekarniku”.

            0
        • A to jest bardzo dobry pomysł. I sam jestem ciekaw jaka byłaby odpowiedź.

          Kwestia rasizmu w Polsce to temat na dłuższą dyskusję. Generalnie jednak nigdy nie mieliśmy takiego “problemu” z segregacją rasową jak właśnie Amerykanie – stąd u nas “czarny” czy “murzyn” nie razi tak ludzi (patrz kilka komentarzy niżej) jak w USA. To w dużej mierze problem wynikający z historii narodu.

          Studiuję stosunki międzynarodowe i jedną z efektywnych zasad komunikacji jest właśnie nieocenianie innych kultur przez pryzmat własnych wartości a próba zrozumienia ich toku myślenia (generalnie uniwersalna zasada jeśli chodzi o wszelakie kontakty) A biorąc jeszcze pod uwagę fakt, że z kulturą amerykańską obcuję w dużym stopniu codziennie (NBA, filmy, telewizja) to jestem czuły na tym punkcie.

          I nie nazywam nikogo po kolorach – białasie, zółtku, zielony, czarnuchu. Zamiast tego mówię: John, Hiroshi, E.T., LaMarcus.

          0
          • “A biorąc jeszcze pod uwagę fakt, że z kulturą amerykańską obcuję w dużym stopniu codziennie (NBA, filmy, telewizja) to jestem czuły na tym punkcie. ”

            ————————————————————-
            To mniej wiecej tak, jakby obcować z seksem ogladajac jedynie filmy pornograficzne

            0
          • To zawsze więcej niż nic. I nie uważam się za eksperta, tudzież “znaffcy” tylko choćby dzięki takim formom i studiom (nie wierzę, że to piszę, ale na coś się przydały) mam wyrobioną świadomość różnic kulturalnych.

            0
          • @Venom
            Świadomosci różnic kulturalnych nie da się nauczyć na studiach.
            Zakładam, że nie masz szans na spędzenie chociażby wakacji w NY na Harlemie czy na Jamaice(Queens) poznawać dogłebnie róznic kulturowych (lub kulturalnych), ale pojedź chociaż do Maszkowic na tydzień poznać różnice kulturalne pomiedzy Polakami a Romami

            0
          • Świadomość =/= zrozumienie.

            Tak jak napisałem – nie jestem ekspertem i nie wypowiem się profesjonalnie w temacie różnic kulturalnych. Studia o tyle wyrabiają światopogląd i świadomość, że uważam, myślę co mówię i wiem, że to co w Polsce nie będie razić (Murzyn) w USA albo innym kraju jest niekulturalne. Do tego studia wystarczą – do teorii.

            Praktyka, czyli obcowanie z innymi kulturami i nabieranie doświadczenia w tym temacie to zupełnie inna para kaloszy. A nie o tym pisałem.

            Bo podążając tym tokiem rozumowania to równie dobrze można napisać, że nie można być tolerancyjnym wobec homoseksualizmu dopóki geja albo lesbijki się nie pozna osobiście.

            0
          • @Venom
            że nie można być tolerancyjnym wobec homoseksualizmu dopóki geja albo lesbijki się nie pozna osobiście
            __________________________________________________
            skoro nie znasz, to skąd wiesz czy jestś toleranycjny??

            Mój kolega kiedys mi powiedział coś takiego “Nie byłem rasistą, dopóki nie pojechalem do Stanów”

            Wszystko fajnie, mozna się napinac w internecie, wygłaszać hasła o poprawności, ale dopóki ne będziesz miał kontaktu z osobami, które “teoretycznie” tolerujesz, to będzie to puste i czcze gadanie

            0
          • Bo nie muszę poznać osobiście, żeby wiedzieć czy toleruję takie zachowanie.

            Nie znam też żadnego pedofila, a wiem, że takiego zachowania nie toleruję.

            A odwracając takie rozumowanie – jeśli nie znam homoseksualisty to mam być homofobem? Albo rasistą jeśli nie poznałem nikogo ciemnoskórego?

            0
          • Nie znam też żadnego pedofila, a wiem, że takiego zachowania nie toleruję.
            ————————————————–
            Właśnie przyrównałeś homoseksualizm i kolor skóry do pedofilii. Brawo. Super. Bardzo poprawne. Jak dla mnie w konkursie na najbardziej homofobiczną i rasistowską wypowiedź w tym wątku (a nawet na forum) bezapelacyjnie wygrałeś!

            Pedofilia to człowiek który dokonuje określonego czynu, Tak samo jak morderca, gwałciciel, złodziej itp.

            A odwracając takie rozumowanie – jeśli nie znam homoseksualisty to mam być homofobem? Albo rasistą jeśli nie poznałem nikogo ciemnoskórego?
            ———————————————————-
            Tego nie powiedziałem, powiedziałem, że tak naprawdę nie wiesz, czy jesteś rzeczywiście tolerancyjny

            0
          • Hahaha, tak porównałem pedofilię do homoseksualizmu. Jasne. Oczywiście. Nie ma to jak dorabianie swoich interpretacji.

            – – –
            Więc nie wiem też czy jestem rasistą. Wybieram myśleć, że jestem tolerancyjny. I taką postawę będę promował.

            – – –
            W jakieś dziwne strony ta dyskusja się rozwinęła i powoli schodzi na poziom osobistych podjazdów, więc dalej się nie angażuję. Time to say goodbye.

            0
        • u nas nie jest to takie “złe”. W Ameryce, kraju poprawności politycznej już tak. I można to poniekąd zrozumieć. My tak się tym nie przejmujemy i potem Polska ma opinię kraju rasistowskiego.

          I nie chodzi o paranoję, chodzi o prostą kulturę osobistą. I zrozumienie innej kultury.

          0
          • Polska ma opinie kraju rasistowskiego przez duże nagonki na czarnych w latach 90 (wytykanie palcem, dosłownie) i na przełomie wieku. Były afery, napady jakichś cudacznych skinheadów i dresów.

            0
          • @Paweł – nie tylko dlatego. To również dziś problem, bo właśnie wśród rozmów na codzień padają określenia “murzyn” w miejscach publicznych. Ci ludzie często nie zdają sobie sprawy, że mówią coś złego, bo nie są świadomi kulturalnych różnic.

            Np. podczas meczu Gortata z Wojskiem Polskim spotkałem się właśnie z takimi określeniami. Niektóre brzmiały tak: “Co jakiś czarnuch robi w ekipie wojska polskiego”, a niektóre: “o patrz teraz murzyn przy piłce”. Autentyk. Ja byłem zniesmaczony.

            To jedna sprawa. Dwa, że np turyści przyjeżdżający do Krakowa na każdym kroku mogą natknąć się na Gwiazdę Dawida – najczęściej przekreśloną, zamalowaną albo z przekleństwami. I żaden turysta z zagranicy nie będzie miał pojęcia, że chodzi o starcia fanboyów Wisły Kraków z Cracovią, tylko pomyśli sobie, że tutaj Żydów się tępi.

            A wszystko to, łącznie z tym co sam wspominasz jest o tyle ironicznie zabawne, że u zarania dziejów Polska była wyjątkowo krajem tolerancyjnym religijnie. “Bez stosów”.

            0
          • @ Venom
            “a niektóre: „o patrz teraz murzyn przy piłce”. Autentyk. Ja byłem zniesmaczony.”
            ——————————————–
            a jak mieli mówić?? “zobacz jakiś afropolak” przy piłce????

            A wszystko to, łącznie z tym co sam wspominasz jest o tyle ironicznie zabawne, że u zarania dziejów Polska była wyjątkowo krajem tolerancyjnym religijnie. „Bez stosów”.
            ———————————————————-
            Powiedz to Arianom

            0
          • Afroamerykanin jeśli już. Albo Singleton. Albo Chris. Albo Amerykanin. Bo gość ma imię i nazwisko i narodowość. Jest wiele sposobów. Dla chcącego nic trudnego. Po numerku na plecach można chociażby identyfikować zawodników.

            A niewiedza nie usprawiedliwia ignorancji.

            0
          • O Boże “Polska ma opinię kraju rasistowskiego”. Co powiedzą o nas w tej Europie? A w Ameryce. No strach się bać, co oni tam mogą sobie o nas pomyśleć. Tacy Niemcy, to pewnie na nas nawet nie mogą patrzyć. Toż jak oni Żydów gazowali, to my ich po piwnicach i strychach chowaliśmy, takie z nas świnie parchate. A ci Amerykanie, to z obrzydzenia nawet nas do siebie nie chcą wpuścić i wiz nie dają. Gdzie taką swołocz do krainy wolności, brukowanej trupami Indian i murzyńskich niewolników, że o wietnamskich dzieciątkach polewanych napalmem nie wspomnę, a po drodze były też dwie bomby atomowe zrzucone na Bogu ducha winnych ludzi, dlatego tylko, że byli Japończykami…
            A kto wymyślił obozy koncentracyjne? No przecież, że nie Hitler, tylko kulturalni Anglicy! Itp, itd.
            Więc facet zanim zaczniesz się wstydzić za Polaków, to pomyśl chwilę i nie powtarzaj bredni z lewackich telewizorni, a poprawność polityczna to nic innego tylko marksizm kulturowy, o którym pisał włoski komuch Gramsci…

            0
          • @ Venom

            Bo kazdy kto spojrzał na mecz musi wiedzieć, jak sie nazywa zawodnik o ciemym kolorze skóry i że on napewno jest Afroamerykaninem (Amerykaninem) a nie Afrobrytyjczykiem, Afrofrancuzem, Afrohiszpanem, czy Afrorosjaninem, a może Afroduńczykiem czy moze Afropolakiem

            A niewiedza nie usprawiedliwia ignorancji.
            ————————————————
            Ignorancja to właśnie niewiedza. Są to pojęcia praktycznie tożsame

            0
          • @mvp1984 – nie napisałem nigdzie, że wstydzę się za Polaków. Kilka osób mnie zirytowało, nie naród. A piszę niżej, że potrzeba obok kultury i dystansu i poczucia humoru. I tak też do tego staram się podchodzić.

            Nie ma sensu, facet, się od razu zapalać i uciekać w oceny, niesprawiedliwe uogólnienia i stereotypy. To jest dla mnie dziwna mentalność.

            @Lanfaust – no to piszę, że chociażby po numerku można było określić. Ja tak identyfikowałem zawodników Wojska Polskiego bo nie znałem nazwisk.

            0
          • Ok, Venom, tylko trzeba znać proporcje. Rasiści są na całym świecie w tym i w Polsce, z tą różnicą, że my nigdy nie wpadliśmy na pomysł, żeby gazować ludzi, posiadać niewolników, wyżynać w pień Indian, albo Aborygenów. A oni nas teraz uczą kultury i cywilizują, a my jak te małpy skaczemy przed nimi z gałęzi na gałąź i boimy się oskarżenia o rasizm, albo nie daj Boże o antysemityzm, bo to przecież gorsze niż śmierć…

            0
          • Nie twierdzę, że każdy kto powie “murzyn” jest rasistą. Mówię właśnie o tym, że w Polsce nie uważa się tego za obraźliwe a jeśli usłyszy to osoba trzecia może pomyśleć: ocho, rasista.

            I takie nazwanie kogoś rasistą też będzie przykładem pochopnego stereotypu. Bo ten ktoś trzeci może nie wiedzieć, że w Polsce nie uważa się generalnie takiego określenia za coś złego.

            Świadomość, właśnie o tą świadomość wypowiedzi chodzi. I nie usprawiedliwiałem nigdzie Amerykanów, ani też nie pisałem, że oni są bardziej tolerancyjnym narodem. Odchodzimy od tematu. Amerykanie mają więcej za uszami niż kilka narodów razem wziętych.

            Ja mówię o teraźniejszości – dziś już nie ma miejsca na taką nietolerancję.

            0
          • Ok, ale nie definiuj wymagań wobec polskiej kultury osobistej przez kulturowe uwarunkowania innych krajów. To, że “murzyn” czy “czarny” może mieć negatywne nacechowanie w US, to nie znaczy, że tak jest tutaj i że z tego powodu powinniśmy się tych określeń wystrzegać. Jest kilka innych nieciekawych określeń, których nie ma co nawet cytować, ale akurat te dwa są zupełnie neutralne i wg mnie spokojnie mieszczą się w ramach naszej kulturowej poprawności. Jak pojadę do US albo utnę sobie rozmowę z kimś zza wielkiej wody to wtedy owszem będę mówił afroamerykanin. Ale nie mieszajmy światów, bo tak można udowodnić każdą tezę.

            0
          • Nie każdą tezę da się tak udowodnić, bez przesady. W rozmowach prywatnych możesz mówić jak chcesz. To nie NBA żeby Cię ktoś za to ścigał :D

            Publicznie i tak jak tu na portalu “murzyn” i “czarny” jest niepoprawne i nie powinno IMO być stosowane. Podawałem wcześniej taki przykład:

            Czy w takim razie nie raziłoby Cię gdyby Maciek, Przemek albo Adam w swoich relacjach stosowali określenie „murzyn”?

            „USA pokonało w finale MŚ Hiszpanię. Najlepszym punktującym gości był James Harden. Murzyn zdobył 25 punktów.”

            Not so cool to me.

            I nie ma co przesadzać, że to zwodniczy amerykański wpływ pseudo poprawności politycznej i propagandowa bzdura, albo tym bardziej jakieś nacjonalistyczne inwazje. Bez przesady.

            Kolega Frezer napisał:

            “Słownik słownikiem ale to ludzie go uważający tworzą znaczenie poszczególnych słów. Osoby które chciały mnie obrazić, sprowokować itp używały słowo murzyn, czarnuchem zostałem nazwany może raz”

            I tu masz z pierwszej ręki, że tak się nie mówi, bo to obraźliwe.

            0
  1. Jednak stary piernik Brzeziński miał rację z tą swoją teorią konwergencji, czyli w skrócie, że ZSRR i USA się do siebie upodabniają, pomimo, że walczą na śmierć i życie. Tam samokrytyki były w modzie i tu również. Ciekawe kiedy każą się białym malować na czarno, a czarnym na biało, chociaż nie…, to by był już chyba rasizm, co nie?

    0
  2. Tak off’owo: w kapitalny, dowcipny sposób przedstawiono dylematy amerykańskiej poprawności politycznej w kwestii rasizmu w jednym z odcinków “Silicon Valley”. Kto oglądał ten wie o co chodzi. Można i z tego żartować. Tak jak pisałem na samym początku, nie ma sensu się spinać. Trochę kultury, tolerancji, dystansu, poczucia humoru – all it takes.

    0
    • Ale w języku amerykańskim już jest (“negro”, “nigger” bo tak się je najczęściej tłumaczy) i to jest problem. Piszę o tym wyżej – mamy tu konflikt na granicy kulturalnej.

      Czy w takim razie nie raziłoby Cię gdyby Maciek, Przemek albo Adam w swoich relacjach stosowali określenie “murzyn”?

      “USA pokonało w finale MŚ Hiszpanię. Najlepszym punktującym gości był James Harden. Murzyn zdobył 25 punktów.”

      Not so cool to me.

      0
        • “Biały człowiek” to właśnie popadanie ze skrajności w skrajność. Nie popadaj, bo nie o stosowaniu “białasów” mówimy. A jak już o tym wspomniałeś to przecież nikt nie tak nie pisze. Abstrakcja.

          Nie używamy “białas”, nie używamy “murzyn”. Obydwa zwroty nie są okej. Proste.

          0
      • W przypadku Hardena trafniejszym określeniem jest flopper.
        “Flopper kolejny raz opuszczał nisko ręce i wymuszał na obrońcach faule, dwa razy nawet wrócił na bronioną stronę boiska. Dzięki dobrej grze aktorskiej udało mu się uzbierać 25 punktów.”

        A tak na poważnie, to mi tylko chodzi o wolność słowa. Tylko tyle. Za ciapatych ktoś w Polsce poszedł już do lochu, bo wyrok jest bez zawieszenia. Więc tresura trwa, a my sami sobie sznur na szyję zakładamy.

        0
        • No i zgadzam się – wolność słowa niech idzie w parze z tolerancją i świadomością. Z dystansem.

          Mądry cytat na dobranoc: You are not entitled to your opinion. You are entitled to your informed opinion. No one is entitled to be ignorant.

          0