Summer League w Orlando, dzień 5: Duszek Casper straszy na Florydzie

4
fot. NBA League Pass
fot. NBA League Pass

Gdyby był to sezon NBA mielibyśmy małe WAREsanity. Casper Ware z Philadelphii 76ers ośmieszał rywali i poprowadził swój zespół do bilansu 3:1 – najlepszego ex aequo z Detroit Pistons. Casper The Ghost uruchamiał też ofensywnie Nerlensa Noela, który zaliczył najlepszy mecz w Orlando. Brooklyn Nets z Marquisem Teague’iem na czele, przegrali w ostatnich sekundach, bo nie byli świadomi zagrożenia jakie czyhało na nich ze strony filigranowego lidera Szóstek – tzw. aWAREness of Ware.

Brooklyn Nets – Philadelphia 76ers 86:92

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.
Poprzedni artykułChandler Parsons porozumiał się z Mavs. Rockets mają trzy dni, żeby podpisać Chrisa Bosha
Następny artykułRaptors kończą kompletować team na sezon 2014/15: Generał Greivis Vasquez zostaje za 13 mln dolarów

4 KOMENTARZE

  1. Waga Noeala to nadal ewidentnie ogromny problem. W ataku powinien oglądac all day all night Gortata i uczyć się rolować po pickach tak jak robi to MG – z jego szybkoscią ma spore szanse byc efektywny,

    w obronie nawet cięższy PF będzie go przepychał… Ale Nerlens to projekt – bylo wiadomo o tym od początku. Jest jeszcze młody, zmężnieje, przypakuje i będzie sobie radził.

    Niemniej jednak jego wszechstronnosc w D jest kapitalna, a pułap na jakim blokuje piłki kosmiczny

    0