Problem z Wade’m i jego kontraktem

30
fot. Michael Laughlin / Newspix.pl
fot. Michael Laughlin / Newspix.pl

Dwa dni po zakończeniu sezonu zawodnicy Miami Heat spotkali się ze sztabem trenerskim na rozmowach podsumowujących minione rozgrywki. Później przyszedł czas na spotkanie z dziennikarzami, gdzie oczywiście pojawiło się mnóstwo pytań o przyszłość drużyny, a w szczególności trójki gwiazd. Chris Bosh dalej podtrzymuje to co powtarza już od dłuższego czasu – jest przekonany, że razem ze swoimi kolegami zostanie w Miami. LeBron James był bardziej powściągliwy. Nie sugerował co może zrobić, zdradził tylko, że zamierza teraz udać się na kilkudniowe wakacje z rodziną, a następnie usiąść z Wade’em i Boshem, żeby porozmawiać o tym, co dalej. Tylko od Dwyane’a Wade’a niczego się nie dowiedzieliśmy, ponieważ nie chciał rozmawiać z dziennikarzami. Natomiast to właśnie on jest teraz największą zagadką i może być też największą przeszkodą w planach przebudowy drużyny.

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.
Poprzedni artykułTim Duncan raczej nie myśli jeszcze o emeryturze, nie powinien
Następny artykułSummer of Love: Sprzeczne doniesienia o szansach Celtics. Warriors i Nuggets też są w grze

30 KOMENTARZE

  1. LeBron: “I like talking about money. I like money.”

    45-50/4 dla Wade’a to sygnał, że liczy się tylko najbliższy rok, może jakimś cudem dwa. To może być słaba zachęta dla LeBrona. Ja sądzę, że Pat będzie kombinował coś co zachęci Jamesa do pozostania tu do końca kariery. Choć przyznam, nie mam pojęcia co.

    0
  2. Heat nie zdecydowaliby się na amnestię Wade’a, są zbyt lojalnym klubem, szczególnie jeśli ten zdecyduje się na mniejsze pieniądze. Mieliśmy już precedens w tym sezonie. Mogli oddać Haslema, który na boisku wnosi już niewiele, ale z racji, że ten mógł wcześniej wziąć większy kontrakt w innym klubie, ale został z Heat za mniejsze pieniądze, Heat wywiązało się z umowy. Dlatego jeśli dotrzymali słowa z Haslemem, to tym bardziej zrobią to z Wadem.

    0
  3. Zgadzam się w pełni. Bardzo fajna analiza. Podjęcie opcji Wade’a i Bosha oznacza odejście Lebrona. Jeśli ciągle chcą grać razem jedynym wyjściem jest podpisanie na jakieś 4 lata za 45/50 mln przez całą trójkę.
    Tylko czy to dla Bronka dobre wyjście? Nie. Przez dwa lata mogą walczyć dalej o misia,a na pewno finał będzie w ich zasięgu,ale za 3 lata z takim progresem Wade’a może już nie być szans ani o walkę ani o wzmocnienia. Mógłby chłop znaleźć bardziej perspektywiczne miejsce dające mu większe szanse na threepeat w najbliższych 4 latach,ale czy odejdzie? Nie wydaje mi się. LeBron już w pewnym sensie jest spełniony(w końcu zdobył dwa pierścienie), w Miami mu i jego rodzinie zapewne dobrze się żyje, gra z kumplami w dobrze zarządzanym klubie,a jak odejdzie pojawią się znowu głosy,że ucieka itd. Pewnie to już go mało obchodzi co kto powie,ale w końcu to już jest “jego” organizacja, jest liderem, minimum w postaci pierścienia zdobył i myślę,że zostanie kapitanem, który będzie dalej chciał ciągnąć ten wózek.
    Czy jest to najlepsze wyjście dla Miami Heat? Nie. Dla klubu biorąc emocje na bok najrozsądniej byłoby wysłać gdzieś Wade’a póki się jeszcze całkiem nie rozsypał i dostać coś lepszego w zamian. Czy tak zrobią? Mam nadzieję,że nie. Wade to legenda tego klubu, sam pociągnął ich do pierwszego mistrzostwa. Potrafił zejść nieco z pensji, oddać wodze lidera Jamesowi i usunąć się nieco w cień. To też duże poświęcenie i pomoc organizacji w wygrywaniu, wyobrażacie sobie,zeby kobe na starość tak zrobił? Równie dobrze mógł wziąć maksa, sam dalej ciągnąć jeszcze jakiś czas drużynę, nabijać sobie statystyki, dochodzić do finału konferencji,ale przecież jak odpadną nawet niżej to nic wielkiego się nie stanie, bo on już pierścień ma. Wade będzie miał zawsze mój szacunek za pokorę i oddanie drużynie. Od SAS powinni wszyscy się uczyć szacunku do swoich gwiazd, tam potrafią zawsze dojść do porozumienia z gwiazdami w sprawie niższej pensji i pozwalają godnie przejść na emeryturę. Nie wymieniają swoich gwiazd kiedy już się kończą,a jeszcze mają jakąś wartość (Pozdrawiam Panie Ainge),ale mimo to potrafią cały czas wygrywać i być na szczycie bo w odpowiednim momencie potrafią dodać świeżą krew.
    Czy to jest najlepsze wyjście dla Wade’a? Też nie. On już swoje zrobił, ma trzy pierścienie, 5 razy był w finale i dla niego prywatnie najlepiej byłoby wziąć te 40mln w dwa lata,a potem przejść sobie na zasłużoną emeryturę.
    Czy to najlepsze wyjście dla Bosha? Też nie, wszyscy deprecjonują jego wartość, sprowadzają go do roleplayera,a on jeszcze ma się godzić na mniejsze pieniądze? Przecież ma dwa pierścienie, jakiś klub z małego rynku mógłby nadal zaproponować mu maksa,a on pokazałby,że nadal potrafi wykręcać 20/10 i być gwiazdą zespołu.

    Podsumowując kompromis ponoć wtedy jest sprawiedliwy kiedy żadna ze stron jest nie zadowolona. To rozwiązanie nie jest optymalnym wyjściem dla nikogo, więc jeśli chcą znaleźc jakiś kompromis to jest jedyne wyjście :) Jeśli ktokolwiek podejmie najlepszą decyzje z myślą o sobie to BIG 3 się rozsypie.

    0
      • Z tego co pamiętam to oni nie byli za bardzo chętni, Ainge ich usilnie namawiał żeby sobie poszli. To rozstanie nie przebiegło w zbyt przyjaznej atmosferze. Chyba nawet Maciek wspominał coś o tym odtatnio w palmie. Może jest tutaj jakiś kibic Celtów i najwyżej to sprostuje.

        0
        • @Pablo
          Jedynym niezadowolonym był Jesus, i nic dziwnego bo już był wymieniony (trade był podyktowany obawą że Ray Ray może nie przedłużyć kontraktu a że byłby niezastrzeżonym wolnym agentem to taki ruch był uzasadniony)ale w ostatniej chwili Ainge odwołał trade, niestety, przez ten ruch stracił zaufanie Allena który pomimo lepszej propozycji finansowej Bostonu (po skończonym sezonie)(2 lata/9mln)wybrał ofertę Heat. Co do Paula i Kevina, the Truth sam chciał odejść aby walczyć o pierścień (i skasować 15mln/rok)a Garnet poszedł za Jego przykładem kiedy 2 rok kontraktu (wart 12mln/rok, za sezon 2014/15) został w pełni gwarantowany przez Nets.

          0
  4. Ja bym Wade nie skreślił jeszcze. Podstawa to odstąpienie od kontraktu całej trójki. Wade zmienia role na pierwszego z ławki i bierze 10 mln rocznie na 4 lata. Bosh jakieś 13 i LBJ 17 za sezon. Podpisują dobrego centra i pg na których bedą mieli łącznie 10 mln i reszta za minimum. Pytanie co jest ważniejsze kasa czy kolejne tytuły. Piłka po stronie Wade.

    0
  5. Ainge chciał jeszcze coś ugać na swoich podstarzałych gwiazdach i rozpocząć przebudowe, która nie byłaby możliwa z tym trzonem drużyny. KG i Pierce odeszli chyba głównie dlatego, że nie chcieli bruździć w plnach GMa i skazywać Celtics na dogorywanie i dlugą przebudowe. Kevin mial możliwość zavetowania każdego transferu z jego udziałem, ale razem z Piercem zachowali się w pewien sposób lojalnie i pozostawili wolną rękę w działaniu Aingowi. Rzeczywiście, pewnie woleliby zostać w Bostonie i wypełnić kontrakty.

    0
  6. Wade wykorzysta opcje, a Bosh i LBJ odejdą to moim zdaniem bardzo prawdopodobne biorąc pod uwagę fakt iż to mogą być dwa ostatnie sezony Wade’a ze względu na zdrowie bo nie widzę go grającego 4 lata.

    Obstawiałbym jednak na 50/50, że Heat się rozpadną po tym sezonie – bo może się jakoś dogadają :).

    0
  7. A co powiecie na trade Love za Wade? Minessota bieze Wigginsa i daje mu Wade jako mentora. Maja w koncu swoja gwiazde i szaleja przez caly sezon :) Potem Wade konczy kariere albo idzie do Lakers gdzie Kobe w ostatnim roku kontraktu wymusza zbudowanie druzyny z upadlych gwiazd bez pierscienia zeby zawalczyc ten ostatni raz.

    Miami za to dostaje Love, ktory jest glodny sukcesu i blasku. Love owszem bedzie musial podszkolic sie w obronie, ale patrzac na jego etyke pracy raczej nie powinno byc problemu. Dodatkowo mozliwosc grania razem z Allenem powinna pozytywnie wplynac na jego procenty za trzy.

    Do tego robimy trade Cole albo Chalmersa za jakiegos mlodego gniewnego, ktory chce wymusic transfer… hmmm Lowry, Irving…? I nagle zaczyna sie robic interesujaco.

    0
  8. Nigdy nie byłem fanem Lebrona, ale patrząc na jego obecny poziom – jest to kosmos. Wydaje mi się, że teraz już zdecydowanie dorósł do otoczki jaką się tworzyło w okół niego od początku – najlepszego gracza. Wydaje mi się, że wzięcie mniejszych pieniędzy by zostać w miami, byłoby dla niego pójściem na łatwiznę. Wtedy zawsze ktoś może wyciągnąć, że zdobył tytuł tylko dlatego, że miał kilka gwiazd w drużynie. Chciałbym zobaczyć Lebrona w silnym zespole, z dobrymi role player’ami i kimś na pograniczu allstar. Mógłby sam pociągnąć zespół i zamknąć ostatecznie usta krytykom.

    Co do pieniędzy, uważam że każdy z nich powinien wziąć swoje pieniądze na które w pełni zasługują. Poświęcili się i dzięki temu zdobyli dwa tytuły. Dlaczego teraz mają zarabiać mniej niż inne gwiazdy, które osiągnęły mniej ?

    0