Dniówka: Potwory z szafy + PnŻ EXTRA

13
fot. David Hood / newspix.pl
fot. David Hood / newspix.pl

Ten stat dotyczący tegorocznych play-off to killer: 26 wygranych gości w 52 meczach. Dzisiaj dwa spotkania, gdzie znów goście mogą mocno zajść za skórę faworytom. W końcu mówimy o kryptonitach Aldrige na Spurs i Nets na Heat. Jeśli ta druga seria jakimś cudem zakończy 4:0 dla Miami to rezerwuję sobie tytuł „globalne ocieplenie kolejny raz wyeliminowało dinozaury”.

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.
Poprzedni artykułAdam i Maciek zapowiadają Playoffy 2014: Miami Heat – Brooklyn Nets
Następny artykułKyle Lowry kazał długo na siebie czekać

13 KOMENTARZE

  1. Rozumiem twój Hurrra optymizm dotyczący genialnej ławki SAS(W sezonie zasadniczym i owszem) na czele z Bellinelim. Bardzo podoba mi się analiza w której analizujesz obrońców ze strony SAS szkoda że o tym samym nie napisałeś w drugą stronę!(Obiektywizm) Nie wydaje mi się by Parker był w stanie tak dominować z Batumem na sobie,zresztą Lillard to dużo lepszy obrońca niż Ellis czy Calderon.Fajnie Splitter radzi sobie z Nowitzkim tylko że on nie gra za wiele z Post a tam LA potrafi dominować mecze. Obstawiłem PTB w 7 i nie mam nic do kogoś kto obstawia inaczej ale odrobina OBIEKTYWIZMU jest potrzebna!!

    0
      • Ale jeśli chcesz zabić huura optymizm to zrób to profesjonalnie, punktując wszystkie zbyt optymistyczne założenia. Pokazałeś czemu SAS jest lepsze od Houston ale nie dokonałeś żadnego porównania wewnątrz Tej konkretnej serii. Jak dla mnie utwierdziłeś fanów PTB że skoro nie da się merytorycznie pokazać, czemu PTB jest gorsze to zajdziemy tę serię od dupy strony. Idąc twoją drogą myślenia i skrótami mogę stwierdzić, że skoro Houston radziło sobie wyśmienicie z SAS a PTB pokonało Houston 4-2 to z SAS pojadą 4-1. Come one !!

        0
      • z tym przehajpowaniem to juz robi sie nudne. Tak mniej wiecej od grudnia ciagle ta sama gadka,że nie dadza rady, ze lawka za krotka. Tym czasem Blazers skonczyli na 5 miejscu na wyrownanym Zachodzie, pokonali Houston, teraz Spurs i znowu ta sama śpiewka. Ja widze tu wiecej wyznawcow Popa i Spurs, niezaleznie od okolicznosci, niz hurraoptymistów, stawiających na Blazers

        0
        • ale czemu mówimy, że Blazers takie mocne, a Spurs takie przehajpowane, skoro to Blazers są z piątego seedu a Spurs z pierwszego? Na dodatek nie grając nikim po 30 minut w meczu?
          Czy to nie wystarczy jako dowód tego, że PTB jest gorsze i Spurs są faworytem serii?

          0
  2. Billy King:
    – Kontraktuje przed seoznem Shauna Livingstona, AK-47, Alana Andersona, wcześniej Andray Blatche’a
    – Bierze w drafcie Masona Plumlee
    – Wymienia Jasona Terry’ego i Reggiego Evansa za Marcusa Thorntona
    – Wymienia Geralda Wallace’a, Marshona Brooksa i Kirka Humphriesa + drafty za Paula Pierce’a i Kevina Garnetta (tak wiem i Terry’ego)
    Naprawdę kawał solidnej roboty.

    0