Kogo z Reszty Świata oprócz Gorana Dragića może zabraknąć na MŚ?

5
fot. EXPA/ Sportida/ Ponikvar / Newspix.pl
fot. EXPA/ Sportida/ Ponikvar / Newspix.pl

Nawet ci śledzący NBA z pedantyczną dokładnością mogą nie zdawać sobie sprawy jak męczący jest sezon regularny i jego logistyczne przypadłości. Play-offy to już swoiste Igrzyska Śmierci, opierające się na bezwzględności wobec rywala, któremu brakuje sił. Goran Dragić zdradził, że kilka tygodni temu rozegrał serię spotkań tylko i wyłącznie dzięki swojej sile woli. Nogi załamywały się pod Słoweńcem, bo od kilku miesięcy natężenie pracy nie spada. Zaraz po Eurobaskecie przyjechał na obóz przedsezonowy Phoenix Suns. Tam dowiedział się, że ma stworzyć turbo-dynamiczny obwód z gościem, który zatrzymuje się dopiero na obręczy.

Bledsoe według Player Tracking biega średnio 3,54 kilometra na mecz; Dragić 4 kilometry. Ten drugi jest TOP 50 kategorii przebytych miles per game. Jakby tego było mało – Słoweniec łącznie przebiegł do tej pory około 270 kilometrów. Tylko dwunastu graczy w lidze ma na swoim liczniku więcej. To stoi murem za jego wypowiedzią o zmęczeniu i przepracowaniu. Jak na swoje gabaryty i krzepkość – jest tytanem wśród guardów. Mimo to musi zachować odrobinę rozsądku, bowiem jego ciało co jakiś czas lubi zaprotestować. Przejawem zdrowego podejścia zawodnika były słowa o tym, że skłania się ku rezygnacji z gry dla reprezentacji Słowenii podczas tegorocznych Mistrzostw Świata w Hiszpanii.

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.
Poprzedni artykuł21 dni do końca sezonu regularnego: Dziś Miami w Indianie, Greg Oden zostanie spuszczony na Hibberta
Następny artykułPowrót do fizyczności: Pacers uciekli Heat 84-83

5 KOMENTARZE