Flesz: KD pokonał Grizzlies. Triple-doubles Curry’ego i Irvinga

5
fot. NBA League Pass
fot. NBA League Pass

Thunder przegrali cztery poprzednie mecze bez  Kendricka Perkinsa i jego nieobecność w starciu z wysokimi Grizzlies ponownie mogła być problemem, ale tym razem pozostali podkoszowi stanęli na wysokości zadania. Kolejny fantastyczny mecz rozegrał też Kevin Durant i gospodarze wygrali 113:107.

Thunder świetnie spisywali się w obronie w pierwszej połowie. Serge Ibaka i Steven Adams zaliczyli po dwa bloki, a w sumie cała drużyna miała ich 7, nie pozwalając gościom na punkty spod kosza. Przydał się nawet Hasheem Thabeet. Razem z Adamsem swoim wzrostem mocno utrudniali życie Zachowi Randolphowi, który na przerwę schodził z 2/10 z gry. Gospodarze wygrywali też walkę na tablicach i po pierwszej połowie prowadzili 15 punktami. Na początku drugiej szybko powiększyli przewagę do 19 i chyba podobnie jak wcześniej w starciu z Cavs, poczuli się zbyt pewnie.

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.
Poprzedni artykułPowroty Beauboisa i White’a?
Następny artykułNowojorskie impresje 754… czyli – (naprawdę) nic śmiesznego…

5 KOMENTARZE