Poznaliśmy wyniki głosowania do Meczu Gwiazd

18
PG
fot. newspix.pl

NBA ogłosiła dziś wyniki głosowania do Meczu Gwiazd. W pierwszych piątkach zagrają (w nawiasie łączna liczba nominacji i nominacji do pierwszej piątki):

WSCHÓD:

Kyrie Irving (2 – 1)

Dwyane Wade (10 – 9)

Carmelo Anthony (7 – 6)

Paul George (2 – 1)

LeBron James (10 – 10)

ZACHÓD

Stephen Curry (1 – 1)

Kobe Bryant (16 – 16)

Kevin Durant (5 – 4)

Blake Griffin (4 – 3)

Kevin Love (3 – 1)

Pełne wyniki głosowania znajdziecie tutaj. Z ciekawszych rzeczy: Steph Curry wygrał głosowanie wśród obrońców na Zachodzie (kontuzje Kobego i CP3 były w tym pomocne). Kevin Love rzutem na taśmę wyprzedził Dwighta Howarda i tym samym w wyjściowych składach – po raz pierwszy w historii – nie zobaczymy żadnego nominalnego centra. W meczu nie zagra Kobe Bryant, więc w wyjściowej piątce Zachodu znajdzie się ktoś inny. LeBron James najprawdopodobniej wyjdzie na parkiet w Nowym Orleanie na pozycji środkowego. Jeremy Lin zebrał prawie 150 tysięcy głosów więcej niż James Harden. Nasze gwiazdy wyglądać będą jak piłkarze.

Nasze piątki Wschodu i Zachodu.

Myśli, opinie, narzekania?

18 KOMENTARZE

  1. Ameryki nie odkryje, ale po tym głosowaniu widać, że niektórzy koszykarze (Kobe!) nie mają kibiców tylko wyznawców. Jak można głosować na graczy którzy w sezonie nic nie grają? Sumienie by mi nie pozwoliło, bo czy nie lepiej zagłosować na kogoś innego? Dać szansę zawodnikowi którego nie wielbisz tak jak dajmy na to Kobego, ale też darzysz sympatią? No nie kumam :D

    0
      • cholera no wlasnie nie wiem, dlatego napisałem “chociaż spróbował” albo zaznaczył, ze to jest problem. Osobiście wolałbym już, żeby całe dwunastki wybierali trenerzy, dziennikarze, eksperci, itd. ale żeby był balans pomiędzy skillem zawodników, a efektownością. Jednak zdaję sobie sprawę, że większość oszołomów i sezonowców miałaby za złe komisarzowi, że nie może zagłosować na brajenta, przez co liga mogłaby odnotować konkretne straty.

        0