Pau Gasol, czyli stały obiekt plotek transferowych

11
fot. Paul Rodriguez / Newspix.pl

Kiedy Kobe Bryant podpisywał niedawno przedłużenie kontraktu z Lakers dużo mówiło się o tym, jak klub w niego wierzy, jak dalej chcą w LA wokół niego budować swój zespół i jak bardzo cenią to co zrobił dla nich przez te kilkanaście wcześniejszych lat. Lakers pokazali swoją lojalność pozwalając Kobe’mu do końca kariery grać w tych samych barwach i do tego nadal przy bardzo wysokich zarobkach.

Pau Gasol oczywiście nie może liczyć na takie samo traktowanie. Nie jest aż tak wybitnym zawodnikiem i nie ma takiej pozycji w lidze. Bryant jest tylko jeden. Ale czy to oznacza, że Gasolowi już nie należy się ani trochę uznania za jego wkład w osiągnięcia Lakers? Czy klub szczycący się lojalnością wobec swojego największego gwiazdora, nie powinien wykazać jej także dla swojego drugiej najlepszego zawodnika?

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.

11 KOMENTARZE

  1. Naprawdę musi mieć tam ciężko, do tego wszystkiego gra w systemie który wcale do niego nie pasuje, u kogo innego to byłby naprawdę wartościowy zawodnik, i obawiam się że właśnie ktoś kto go weźmie i właściwie wykorzysta uświadomi Lakersom jaki błąd zrobili. Ode mnie duży szacunek za pełny profesjonalizm w ostatnich latach.

    0
  2. Tak, to chyba jedyny świetny gracz, gwiazda, która wytrzymała z KB tyle czasu a to już o czymś świadczy :) i chyba także jedyna która ma gdzieś że jak Jeziorany wygrywają to zasługa mamby, a jak przegrywają to oczywiście wina Pau.

    0
  3. Gasol to mega gracz i szkoda że nie potrafią go docenić w LA…
    Bardzo go lubię a przede wszystkim szanuje za to jak gra i jak bardzo jest profesjonalny w wykonywaniu swojego zawodu. Myślę że kilku graczy mogło by się uczyć a nie za każdym razem jak coś im nie pasuje prosić o Trade. Szkoda że Kuptchak nie zaproponował KB24 niższego kontraktu bo być może przez to po podpisaniu z kimś maksa może braknąć kasy na Pau szczególnie że będą płacić Kare. Boję się że nie ważne komu oddadzą Gasola ta drużyna z miejca zacznie grać kilka poziomów wyżej. Jak wiele ten zawodnik potrafi widać w reprezentacji Hiszpani która bez niego na Euro gra przeciętnie i w efekcie końcowym ugrała “Ledwie” Brąz. Mam nadzieje że GM Lakers coś ciekawego ogarnie(Tak jak co sezon udaje się go nam zaskoczyć) i za rok Lakers będę na swoim miejscu czyli w czołówce zachodu!!

    0
  4. Oczywiście, że kontrakt Bryanta przesądził o losie Gasola. Bardzo szanuje Pau i dlatego życzę mu transferu. Nie po to aby Lakers się przekonali jak jeszcze potrafi grać, bo to wiedzą doskonale, ale dlatego aby sam Pau odżył. Lakers zdecydowali tak a nie inaczej i czas pokaże czy mieli rację. A Gasol jeszcze ze 3 lata może dać jakiejś drużynie niezły ogień. Takie luźne 15/10/4 na 50% FG.
    Lakers wolą dograć z nim sezon i pozwolić odejść za darmo niż oddać go za worek kartofli. Małe to pocieszenie dla Gasola ale pokazuje, że swoją wartość wciąż ma.

    0
    • Jeżeli Gasol dogra sezon to Knicks spadną na drugie miejsce w rankingu najgorzej zarządzanych teamów NBA.

      Na co Lakersom te cyferki Gasola? Po co im Gasol?
      Jeżeli w twoim teamie opcją Nr.1 będzie zaraz Nick Young to wiesz, że grasz o nic. Końcem końców oddadzą go choćby za pick/picki.

      0
      • Jakby były picki na horyzoncie to już by poszedł. Ale nie za II round. Tu nie chodzi o to że Gasol jest potrzebny Lakersom w tankowaniu (choć obecnie nie przeszkodzi).
        Pewnie, że niektórych może to dziwić, że Lakers wolą płacić podatek niż go oddać za nic. Mnie dziwi, że to kogoś dziwi. Nie wzmocnią żadnej innej drużyny nie dostając nic w zamian.

        0
        • Nie kumam. Odejdzie latem za free… A ten sezon już jest stracony więc wzmacnianie rywali nie jest argumentem. I być może to jest odpowiedź dlaczego im ciężko Gasola opchnąć. Może duet “przyfurane nosy” Kuptchak&Buss myślą, że cały czas negocjują z pozycji kontendera. A tu chodzi o to by za Gasola dostać cokolwiek.

          0
  5. Ja osobiście bardzo żałuję, że Pau nie zmienił klubu już 2-3 lata temu. Ostatnie sezony są dla niego po prostu sezonami straconymi. Nie chodzi tu o to, że grał jakoś dramatycznie słabo, tylko właśnie o to jak był traktowany i że nie mógł pokazać się z dobrej strony.
    Jestem przekonany, że w innym systemie, z innymi partnerami przy boku (miałem przez chwilę nadzieję, że duet Gasol Nash rozłoży ligę choćby w jednym sezonie) i z większym wsparciem ze strony zespołu Gasol byłby wciąż postrzegany jako czołowy silny skrzydłowy ligi, a nie jedynie jako obiekt do handlowania.

    0