Josh Smith w Detroit, czyli kolejny błąd Joe Dumarsa

8
fot. AP Photo

Fani w Detroit obawiali się tego momentu, dobrze pamiętając fatalny dla ich klubu offseason 2009. Generalny manager Joe Dumars znowu ma sporo pieniędzy do wydania i właśnie rozpoczął zakupy. Pozyskał zawodnika, na którego polował od samego początku i przekonywał już chwilę po godzinie zero pierwszego lipca. Jeszcze wczoraj wymieniało się Josha Smitha jako potencjalnego partnera Dwighta Howarda w Houston, ale ostatecznie wybrał Detroit, gdzie prawdopodobnie mógł liczyć na największe pieniądze. Podpisze czteroletnią umowę wartą $56 milionów.

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.
Poprzedni artykułClippers kolekcjonują dobrych role-players, zabrali z rynku Barnesa i Collisona
Następny artykułDziś rusza Orlando Summer League: zapowiedź

8 KOMENTARZE

  1. Smith mógł walczyć o pierścień za 2-3 lata, a tak będzie walczył o minuty z Monroe i Drummondem….. super wybór. Kasa najważniejsza, ale utknął kompletnie bez perspektyw.
    No chyba, że Dumars wyciągnie królika?

    0
  2. To (prawie :)all star, a na 6g jakby zebrać artykuły o nim, to nawet Andris Biedrins ma lepszą prasę :)

    Hej, ciągle jeździcie po J-Smooth, a może warto by napisać o systemie, do którego by idealnie pasował?

    Kolejna rzecz to podnieta, że J-Smooth ma dołączyć do DH12 i Rockets i tam niby to by było genialne bo co? Bo jest Morey i ogniem i żelazem oduczy Josha nieefektywnych jump shootów?

    0
    • Maciek wypowiadal sie juz co do ewentualnego trade’u do Rox – Smith zabijalby spacing Houston, ktory jest dla nich kluczowy, jako ze atak pozycyjny jest jednym z najgorszych w lidze. Rockets potrzebuja bardziej stretch 4 – tu wielokrotnie padalo nazwisko Ryana Andersona.

      0
  3. Jeszcze w zeszłym sezonie pisałem że nie mogę się doczekać jak Drummond i Monroe zaczną rządzić pod koszem, stając się przerażającym duetem wysokich. To przy pierwszej okazji Dumars wpierdzielił im między wódkę, a zakąskę Smitha :/

    0
  4. oczywiście, że błąd Pistons,
    Smith nie pasuje ani do Drummonda, ani do Monroe,
    jest samolubny, ani nie ma odpowiedniego rzutu
    jest też jednak mimo to bardzo dobrym graczem i jeszcze większym talentem,
    ale oszlifować mogłoby go takie towarzystwo jak w SAS, ewentualnie granie z jeszcze lepszymi graczami jak w Houston. Natomiast w Detroit nie ma ani jednego, ani drugiego

    0
  5. Wielka szkoda. Liczyłem, że po oddaniu Prince’a Dumars wreszcie zmądrzał na stare lata i faktycznie może coś jeszcze perspektywicznego z Pistons zbudować. Najpierw jednak nie zwolnił Stuckey i to już dawało do myślenia, że coś jest nie tak. Szkoda… łącze się w bólu z fanami Pistons.

    0