Brak narracji to problem dnia dzisiejszego

4
fot. Bahram Mark Sobhani / Newspix.pl

Brak crunchtime w tych Finałach przynosi też brak dużych historii. Zamiast tego otrzymujemy wysoki, choć zmienny, poziom gry. Najprościej byłoby stwierdzić, że obie drużyny nie są w stanie znaleźć odpowiedzi już w trakcie meczu i wtedy wygląda to jakby bardzo dobry atak pokonywał bardzo dobrą obronę. Chyba nikt z nas nie ma już wątpliwości, że w Finałach grają dwie najlepsze i dwa najlepiej prowadzone zespoły tego sezonu NBA.

Miami Heat przegrywają 2-3, ale mamy wtorek 18 czerwca i nie jest to ‘Miami Heat przegrywają 2-3 i uojej co teraz zrobią?!’. W poprzednich playoffach przegrywali w każdej z trzech ostatnich serii, w tym sezonie nie przegrali dwóch meczów z rzędu od 10 stycznia. Spodziewamy się więc, że odpowiedzą i dzisiaj.

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.
Poprzedni artykułMonta Ellis odstąpi od umowy, Dwight Howard jest zainteresowany
Następny artykułJedno zwycięstwo, piąty tytuł