Ibaka nie został zawieszony. NBA stosuje podwójne standardy?

10
fot. NBA League Pass

Serge Ibaka zagrał we wczorajszym meczu z Lakers i na finiszu trafił trójkę z rogu, która przypieczętowała zwycięstwo Thunder. Jego występ był pod znakiem zapytania, ponieważ mógł zostać ukarany zawieszeniem za uderzenie Blake’a Griffina w niedzielnym spotkaniu z Clippers.

Na pewno to już widzieliście, ale dla przypomnienia:

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.
Poprzedni artykułDavid Kahn może odejść, kto zastąpi go w roli najgorszego GM’a?
Następny artykułDraft Ranking (9): Ostatni miesiąc dla skautów

10 KOMENTARZE

  1. Wydaje mi się że kopniak w kule jest gorszy od ciosu ręką, ale mogę się mylić:D Ciekawe jak sobie to oceniający wytlumaczyli. Dlaczego tu mecz zawieszenia, a tu nie. Co do tych kar to tez moglby byc zalezne od wielkosci pensji, bo im wieksza gwiazda tym wiecej zarabia i wiecej ludzi jej kibicuje.

    0
  2. Moim zdaniem nie. Ibaka był trzymany przez Griffina i chciał mu strącić rękę. Blake tą rękę cofnął i Ibaka trafił gdzie trafił. Nie było to celowe. Ja wolę, jak są faule wynikające z walki niż przepychanki.
    Allenowi też należał się flagrant za potraktowanie Barei.
    Dla mnie F2 Barei był zasadny bo zrobił to z premedytacją, celem ataku był Allen i nie zrobił tego w walce o pozycję czy piłkę.
    Dla mnie decyzja NBA prawidłowa

    0