Powrót Olynyka ograniczył minuty Karnowskiego

6
fot. Associated Press

GONZAGA, CLEMSON 57:49 (23:24)

Wracający do składu Kyle Olynyk okazał się motorem napędowym Gonzagi w pierwszej rundzie turnieju Old Spice Classic, który w czwartek rozpoczął się w Orlando.

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.
Poprzedni artykułPodsumowanie dnia: George idzie śladami Millera
Następny artykułRookie Ranking (3)

6 KOMENTARZE

  1. Zobaczymy, można było się tego spodziewać, ale oni naprawdę mogą grać we dwójkę. Tam jest długa rotacja na 4-5. Mają w sumie czterech gości, grających na solidnym poziomie Division I. Harris jest ponad wszystkich. Poczekajmy :)

    0
  2. To 7-footer, utalentowany ofensywnie, świetny passer. Widzę pod warunkiem, że popracuje jeszcze z dwa lata nad kondycją, muskulaturą, motoryką. Technicznie jak na swój wiek jest świetnie rozwinięty. Po to wyjechał do USA, aby się szkolić, ogarnąć się fizycznie. Zobaczymy jak będzie.

    0
  3. Karnowski ma wspaniałe warunki fizyczne i jest bardzo dobrze wyszkolony technicznie. Jeżeli będzie sumiennie pracował nad tymi aspektami, o których wspomniał Sebastian wyżej, to “sky’s the limit”. Wszystko zależy tylko od chęci i, odpukać, zdrowia.

    0