Choke

Duszenie lub krztuszenie się. W kontekście koszykarskim słowa tego używamy najczęściej na określenie fatalnych występów w najważniejszych momentach spotkań (crunch time) lub wręcz w całych meczach i seriach w playoffach (choć ma też drugie znaczenie, patrz niżej). Przeciwieństwem choke’u jest bycie clutch. Choke może dotyczyć zarówno dłuższego okresu gry, jak i pojedynczego zepsutego zagrania. Szczególnie często mówi się o choke’u w kontekście faworyzowanych zespołów, które ostatecznie przegrywają, lub zespołów, które przegrywają pomimo dużej przewagi punktowej we wcześniejszych fazach meczu.

Na gracza, któremu często zdarzają się takie sytuacje mówi się choker lub choke artist. Wielu zawodników (ostatnio LeBron James) musi mierzyć się z tego typu opinią przez wiele lat swojej kariery. Jedyną możliwością, by pozbyć się takiej łatki, jest wygrywanie.

Istnieją dwie podstawowe teorie na temat tego, dlaczego choke się zdarza. Pierwsza z nich mówi o zwiększonej presji i ekspozycji społecznej, która sprawia, że koszykarze przestają panować nad swoimi odruchami, próbując skupiać się na swoich kolejnych zagraniach. Druga mówi o utracie koncentracji na samej grze z powodu presji i przeniesienie jej na swoje lęki przed przegraną czy oczekiwania społeczne.

W historii NBA wielokrotnie zdarzały się sytuację, okrzyknięte później mianem choke’u. W ostatnich latach najbardziej znane to:

  • Porażka faworyzowanych Dallas Mavericks i MVP ligi Dirka Nowitzkiego w pierwszej rundzie playoffów z Golden State Warriors w 2007 roku (choke w całej serii).
  • Porażka Portland Trail Blazers w meczu numer 7 finałów konferencji zachodniej przeciwko Los Angeles Lakers w 2000 roku pomimo prowadzenia w czwartej kwarcie piętnastoma punktami (choke w końcówce meczu).
  • Porażka San Antonio Spurs w meczu numer 6 finałów NBA z Miami Heat w 2013 roku, pomimo prowadzenia pięcioma punktami jeszcze na kilkanaście sekund przed końcową syreną. Spurs nie byli w stanie w tym okresie zebrać piłki z własnej tablicy, co pozwoliło rywalom na oddanie aż czterech rzutów (choke w pojedynczych akcjach).
  • Nick Anderson pudłujący 4 rzuty osobiste z rzędu w meczu numer jeden finałów NBA 1995 roku przeciwko Houston Rockets. Przynajmniej jeden trafiony rzut najprawdopodobniej zapewniłby Orlando Magic zwycięstwo. W zamian Rockets doprowadzili do dogrywki, w której zwyciężyli, by następnie gładko wygrać finały (choke pojedynczego gracza).

Istnieje również gest nazywany tym samym określeniem, który gracze pokazywali, gdy rozegrali szczególnie dobrą akcję lub mecz przeciwko rywalowi. Znak ten polega na złapaniu się za szyję w geście duszenia. Obecnie używanie go grozi karą finansową ze strony ligi. Najsłynniejszym przykładem jego użycia był choke pokazany przez Reggie’ego Millera Spike’owi Lee w meczu numer 5 finałów konferencji wschodniej pomiędzy Indianą Pacers i New York Knicks. Mecz odbywał się w nowojorskiej Madison Square Garden. Siedzący jak zawsze przy linii bocznej reżyser i jeden z największych fanów Knicks Spike Lee krzyczał co chwilę do gwiazdy przyjezdnej drużyny Reggie’ego Millera. Ten odpowiedział, zdobywając w tym meczu 39 punktów i po jednej ze swoich sześciu trójek pokazując w stronę Lee gest choke: