Ramon Sessions

#7 rozgrywający

Data urodzenia: 11.04.1986 w Myrtle Beach
Wzrost i waga: 191 cm /88 kg
Uczelnia: Nevada
Draft: 2007: 56 pick – Milwaukee

[post_list name=”bobcats”]

zaawansowane statystyki

Charakterystyka:

Niewiele zmieniło się w grze Ramona Sessionsa. Był jednym z 5-10 najgorszych graczy ligi przez pierwsze dwa miesiące sezonu w Sacramento (trafiał 23,5% swoich rzutów…), ale kończył poprzedni rok zaskakująco dobrze. Najbardziej interesującą częścią jego sezonu były minuty, które po transferze z Kings do Wizards grał w parze z Johnem Wallem. Poza tym pozostał scoring-PG, który jest elitarny w tym jak potrafi wymuszać faule blisko obręczy i lubi to robić w różnego rodzaju przewagach w pół kontrataku. Ma tylko solidny pull-up jumper i nieregularny rzut za trzy – 32% w sezonie 2014/15, za to 10/25 w playoffach. Trafiał zaledwie 25% w akcjach catch-and-shoot (4. najgorszy wynik wśród rozgrywajacych), co raczej nie wróży, że znów będzie grał minuty obok Walla – chyba, że z przyczyn zdrowotnych wystąpi taka potrzeba. W playoffach był jednak częścią tych rezerwowych, najbardziej efektywnych lineupów Wizards z Otto Porterem. Wiz byli z nim na parkiecie o 7.2 punktów na 100 posiadań lepsi, niż gdy siedział na ławce.

2014: Jeden z najlepszych specjalistów od wymuszania rzutów wolnych. Potrafi dostawać się na linię jak najlepsi strzelcy ligi. W zeszłym sezonie oddawał 4.9 rzutów wolnych na mecz, 6.6 PER-36, co dało mu miejsce w Top-10 NBA i trafiał 80.7% ze swoich wizyt na linii. Był też jednym z najczęściej wchodzących w pomalowane graczy NBA, zaliczając 6.9 drive’ów, a jego 10.3 punktów PER-48 było trzecim najlepszym wynikiem ligi. Ale już dostając się pod samą obręcz miał problemy z wykończeniem akcji, trafiając tylko 54% z lay-upów. W całym sezonie rozegrał aż 83 mecze, bo grał w dwóch drużynach. Po słabszej pierwszej części w barwach Bobcats, końcówkę w tankujących Bucks dobrze wykorzystał, żeby przypomnieć o sobie – średnio 15.8 punktów i 4.8 asysty. Jednak na nowy kontrakt – inny niż minimum – musiał zaskakująco długo czekać i dopiero w połowie września porozumiał się z Kings.

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.