Flesz: Tomorrow is Overrated

11
fot. AP Photo
fot. AP Photo

Niespełna dokładnie rok temu byliśmy nieprawdopodobnie podekscytowani drużyną koszykówki Milwaukee Bucks. Kiedy 20. kwietnia 2017 roku Bucks w meczu nr 3 pierwszej rundy play-offów “niszczyli miękkich” Toronto Raptors 104:77 i prowadzili 2-1 w serii do czterech zwycięstw, długie ramiona fruwały wszędzie, a uwodzący potencjał Giannisa Antetokounmpo wypełniał się na naszych oczach.

Od tamtego dnia Bucks przegrali w play-offach już 5 meczów z rzędu. Ostatni we wtorek 106:120 w Bostonie, gdy zawodnicy Milwaukee bawili się się w czwartej kwarcie w to, który z nich jak najdłużej będzie szedł do ławki na timeout “tymczasowego trenera” Joe Prunty’ego.

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.
Poprzedni artykułWake-Up: Pelicans znowu wygrali w Portland. 2-0 też dla Raptors i Celtics
Następny artykułMiędzy Rondem a Palmą (611): Kawa Wesoła

11 KOMENTARZE

    • Z tym, że łatwo powiedzieć “znalazł w NCAA”, Danny Ainge miał Stevensa upatrzonego w 2010 ;) – no cóż, i taka jest różnica, jedna organizacja zdobywa mistrzostwo, jest tuż przed kolejnym występem w finałach NBA, i już ma upatrzonego kandydata na kolejnego trenera za 3 lata, i mamy Bucks, którzy się przymierzają do 7 trenera w 10 lat…

      0
  1. W mojej opinii Parker nie jest wart maksa i niczego w pobliżu. 23 lata ale dwie poważne kontuzje, duże braki w obronie, podobno wybujałe ego. Zawodnicy z takim “profilem gracza” mają kontrakty za 8-10mln/sezon (Luo, Eric Gordon, Wilson Chandler,Jordan Clarkson) góra 14. Bucks dawali 18 chyba właśnie patrząc na Tomorrow.
    Ps. Co do 76ers, jeśli nie Lebron to dla mnie taką super opcją (raczej niemożliwe) byłby Paul George:)

    0
      • Właśnie to ostatni dobry moment. Obecnie mogą zaproponować maxa, od przyszłego sezonu już nie będą mogli według salary cup. Luxury tax ma w przyszłym sezonie być około 123mln, w następnych przewidywany 138. Podatek płacić i tak będą jeśli chcą mieć drużynę na mistrza. Spójrz na historię GSW wiedzieli, że to było lato żeby podpisać KD. W następnym już by nie mieli szans z nowymi kontraktami (przede wszystkim Currego). W późniejszych sezonach 76ers bez oddania kogoś z pierwszej piątki (ewentualnie Fultz jeśli potwierdzi talent) nie będą mieli raczej okazji pozyskać kogoś takiego w wymianie.
        Chyba, że pójdą inną drogą i podpiszą 2-3 zadaniowców typu a. Bradley, KCP, Smart, Ellington, T. Evans. Tylko mądrzy w NBA mówią, że jak możesz ściągnąć gwiazdę to to zrób:)

        0