Flesz: Warto oglądać tę część highlightów, w której Embiid rzuca wolne

5
fot. Twitter Embiida
fot. Twitter Embiida

Tylko trzy mecze rozegrano ostatniej nocy w NBA, ale jako, że w tym domowstwie skarpety pozostały w szafkach, znajdziemy jeszcze czas, żeby zahaczyć o noc wcześniejszą.

Myślę od trzech minut o tym, że te nierównomierne w mecze noce komplikują sprawy wizażystom graczy NBA. W wieczór 11 spotkań niektóre zagrania i incydenty przemijają następnego dnia nieomówione. Może niektóre rzeczy warto zostawić na wtorki i czwartki? Nie pisałbym tego, gdybym nie był pewien, że ktoś z bliskiego otoczenia zawodników NBA taką tezę swojemu ziomkowi podrzucił. Dlatego dziś odkurzymy akcję z poniedziałku jednego mojego niestety ziomka z Cats #GoCats.

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.
Poprzedni artykułWake-Up: 51 punktów Beala. Thunder zatrzymali serię Jazz. Kontuzja Bookera
Następny artykułMiędzy Rondem a Palmą (569): Piszcie wiersze, pokazujcie przyrodzenia

5 KOMENTARZE

  1. Co do Donovana Mitchella to o wiele bardziej podoba mi się statystyka punktowa pt. 29.25 w ostatnich 4-ech meczach, z których to wszystkie były B2B – odpowiednio 30.11-1.12 i 4.12-5.12. Poza tym FG% w tych meczach 54% i %3-ek 47.5.

    Świetny jest.

    A co do Embiida to trash talk na parkiecie i po za nim robi swoje, heh, natomiast po meczach ładnie się ze wszystkimi żegna, czy to z Mitchellem, czy to z Drummondem;P Jedyne co, to Embiidowi zdarzają się straszne strzelecko dni z linii osobistych, bo zdarza się, że jest 11/12, 16/19 itp., ale czasami jest też 2/5, 9/16 itp.

    A co do TJ-a to w takim razie trzeba go oszczędzać na przyszły sezon – może niech już lepiej w tym nie gra? Jak chyba sporo osób wie TJ bardzo podoba się Bronowi, i mimo, że ani żona Króla, ani GOAT-a, nie musi się bać tutaj o romans, to zdrowy Timothy John, to na pewno czynnik, który mógłby Brona do Jamesa dodatkowo przekonać.

    0