Flesz: Miami Heat walczą o swoje playoffowe życie

16
fot. AP Photo
fot. AP Photo

To jest natchnione, pełne determinacji, poświęcenia i pasji. To niemal wszystko czego można chcieć od sportu.

12 meczów temu (40-41) Miami Heat stracili przez kontuzję kostki Diona Waitersa, swojego trzeciego strzelca. Ale bez swojego najlepszego bohatera internetu poszli w bilans 6-6 na terminarzu, w którym aż 75% rywali było drużynami play-offowymi lub jeszcze o play-offy walczyło. Ostatniej nocy Heat skończyli trzecią instancję “3 mecze w 4 dni” w czasie tych 12 spotkań!

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.
Poprzedni artykułWake-Up: Cavs oddali Celtics #1. Heat pozostają w grze. Game-winner Vonleha
Następny artykułMiędzy Rondem a Palmą (482): Specjalnie dla naszych jeepów

16 KOMENTARZE

  1. Dlatego właśnie uważam, że TOR będzie bardzo ciężkim przeciwnikiem dla CLE, po obu stronach parkietu. Mogą grać nisko i wysoko, z Ibaką na centrze, który będzie, w tych ustawieniach, robił spacing dla Rozana i Lowrego którzy będą mogli spokojnie atakować kosz.
    A WSH naprawdę ma się czego brać, jeśli chodzi o ATL.

    0
  2. Piękny wpis o Miami, aż chciałoby się być kibicem tych walecznych i ambitnych Heat, a nie koszmarnych Cavaliers, którzy są żałośni w obronie.
    Wierzę jednak Lebronowi, że będą gotowi na playoffy i jakimś cudem poprawią obronę. Głównie zaangażowaniem, bo rasowych defensorów tylu, co rasowych polityków w naszym sejmie.

    0
    • Wiek, kontuzje, może trochę braki w motywacji. Tylko, że w przypadku Cleveland to jest trochę fałszywa statystyka. Średnia obrona przeciwko wszystkim zespołom ligi się nie liczy. Cały wschód przejdą (może z jakimiś problemami, ale przejdą) na swoim ogromnym talencie. Jedynie obrona przeciwko GSW się liczy. To prawda, że nikt od dawna nie zdobył mistrzostwa z taką defensywą, ale też chyba od dawna nie było tak dużego prawdopodobieństwa na to, że dokładnie znane drużyny spotkają się w finale. Poza tym liga na przekroju 16 lat uległa ogromnym zmianom, dane z takiego okresu mogą nie być zbyt miarodajne.

      0
  3. Czepiasz się I love basket, profile podają 6-11, ale Reed na boisku sprawia wrażenie często nieco zgarbionego, a zatem wyższego.
    Przypomnę, że w poprzednim sezonie nie zrealizował się na Brooklynie (którego Nets podpisali tylko dlatego, że po udanej Lidze Letniej Heat nie mieli dla Reeda miejsca w rosterze (musieli z draftami oddać Napiera i Zorana Dragicia, żeby znalazło się miejsce dla Richardsona).

    Szkoda będzie, jak Heat nie awansują do playoffs. W 82 meczowym maratonie wszystko rozbija się o jeden mecz.

    0
    • Podają między 206 a 208,zupełnie nie wygląda na wyższego jest wręcz wiele sytuacji podczas meczów gdzie jest za mały i nie dosięga.Najlepiej stwierdzić że się czepiam Maciek zajmuje się tym 24h więc wypada wiedzieć że nie ma 213 wzrostu.

      0
      • Co jak co, ale akurat wzrost w NBA ma duży współczynnik niepewności . Nie mierzą ich co roku (a czasem przychodzą do ligi jako nastolatki ), nie wiadomo czy to w butach (jakich?) , przy zmianach klubu wzrost potrafi się zmieniać w obydwie strony itd.
        Przykłady ze świecznika – I.Thomas , K.Durant, nawet Bronek – naprawdę 2.03m ? Jak stoi koło Love’a nie widać żeby był 5 cm niższy

        Wydaje się niemożliwe , a jednak

        0
        • Tak LeBron ma 205 nie 203,przykłady które podałeś są jak najbardziej trafne tylko tak jak piszę u Reeda nie widzę tego żeby był wyższy niż podają oglądając go w grze nie pomyślałbym że jest 7 footerem bo są takie sytuacje gdzie nie sięga do piłki przy obręczy lub nie doskskuje do wsadu.

          0