Dniówka: Grizzlies są nie do złamania, wygrywają nawet bez pięciu graczy z rotacji

4
fot. League Pass
fot. League Pass

Klay Thompson zrobił nam ładny prezent na Mikołajki, ustanawiając strzelecki rekord sezonu i zdobywając najwięcej punktów w meczu NBA od czasu pożegnalnego występu Kobiego Bryanta. Choć rano zastanawiałem się, czy musiał to robić akurat dzisiaj? 11 meczów, trzeba spiąć się z Wake-Upem, a jeszcze znaleźć chwilę, żeby zobaczyć radość dzieci, niepewnie sprawdzających czy Mikołaj rzeczywiście zostawił coś w ich wyczyszczonych butach. To był jeden z tych szalonych poranków, kiedy biegam między dziećmi i laptopem. Ile ma już Klay? 54, okej. Nie krzycz, już pomagam otworzyć ci tego spidermana.

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.
Poprzedni artykułFlesz: Zmierzamy do trzecich kolejnych finałów Cavaliers-Warriors, reszta to szum
Następny artykułDwunasty Gracz: Wielki Eric Berry i ciągle gorący Derek Carr (podsumowanie Week 13)

4 KOMENTARZE

  1. Szkoda, że JoJo i Okafor nie zagrają. Oglądałem Sixers w weekend z Magic i grali drugi mecz w tym sezonie (i ever) parą Embiid/Jahlil i to działało w ataku (110 pkt na 100 pos. po 15 minutach). Teraz mam deja-vu, że kiedyś pisałem jakiś komentarz o 76ers i Noelu i mieliśmy potem dyskusję, ale zastanawiam się czy gdy Noel wróci, 76ers nie byliby w stanie grać Noel-Embiid, jeśli Joel ma ciepać trójki i penetrować jak wow (stop it…). Noel może kryć czwórki (Okafor nie).

    0