Biyombo chce zostać w Toronto i jest gotowy czekać, tylko po co?

8
fot. League Pass
fot. League Pass

Hassan Whiteside mówiący na kilka dni przed startem wolnej agentury, że nie chodzi o lojalność to nie jest coś, co chciał usłyszeć Pat Riley. I pewnie teraz zazdrości Masi Ujiri’emu, który nie ma tego problemu, ponieważ od zakończenia sezonu słyszy od swoich wolnych agentów tylko o tym jak bardzo są związani z drużyną i jak bardzo chcą zostać w Toronto.

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.
Poprzedni artykułWhiteside o wolnej agenturze: Nie chodzi o lojalność, będę otwarty
Następny artykułPlayoffowy Typer: Końcowe podsumowanie

8 KOMENTARZE

  1. Ujiri powinien odpuścić Biyombo [Chociaz to naprawdę ładny gest z jego strony, że pomimo zaledwie jednego sezonu w Toronto jest w stanie poczekać na ich decyzję i jeszcze dać im rabat] i rozejrzeć się za graczem strech-four. Andersona nie wyciągnie raczej, więc kto zostaje? Teletovic? Dudley w small-ballowych ustawieniach?
    Raptors mogą mieć duuuży problem z odpowiednim wykorzystaniem tych wolnych pieniędzy.

    0
  2. Brać Biyombo. Ma wszystko to, co wymaga się od centra w obecnej NBA – silny, dość mobilny, stawia mocne zasłony, potrafi złapać alley-oopa i ma potencjał na bycie rim-protectorem. Ma 24 lata, ma szansę grać jeszcze lepiej.

    Dlatego dość mocno zdziwił mnie wyór Poeltla – można było wybrać kogoś innego, próbować podziałać coś z tym pickiem. Biyombo jest dobry, ale jest też Valanciunas – chyba nie ma potrzeby mieć 2 takich centrów obecnie w składzie. Ja bym zostawił Biyombo, bo nie jest tak podatny na kontuzję jak Jonas.

    0